"Niepoczytalna" [RECENZJA]. Kicz, slapstick, makabra i sztuczna krew idą razem za rękę, czyli jak dać się zamknąć w szpitalu psychiatrycznym
Steven Soderbergh od początku swojej kariery uwielbia bawić się z Hollywood w kotka i myszkę. Z jednej strony potrafi robić kino mocno autorskie, a z drugiej często tworzy produkcje zrealizowane jakby według poradnika "jak robić wzorcowe kino mainstremowe?"; raz zatrudnia porno gwiazdę w roli głównej, aby później postawić na gwiazdorską obsadę. Teraz nie jest inaczej; urodzony w Atlancie twórca tym razem sięgnął po iPhone'a i nakręcił thriller "Niepoczytalna". Normalnie.
27.07.2018Recenzje