"Dom z papieru 5". Arturito (nareszcie) zginie w finałowych odcinkach? Fani nie przestają spekulować!

Zbliża się premiera finałowego sezonu "Domu z papieru". Fani spekulują, co takiego wydarzy się w nadchodzących odcinkach. Ponieważ przed nami już ostatnie epizody, jakie kiedykolwiek powstaną, ich rozważania dotyczą głównie tego, kto zginie, a którzy bohaterowie wyjdą z tej przygody cało. Jak się okazuje, nie każda śmierć jest potencjalnym rozczarowaniem dla widzów. Wielu z nich podkreśla, że byliby usatysfakcjonowani, gdyby zasłużona kara spotkała najmniej lubianą przez nich postać, czyli Arturito.

Arturo Roman, znany jako Arturito, odgrywany przez Enrique Arce, prawdopodobnie nie jest postacią, którą trzeba komukolwiek przedstawiać, jednak przypominamy, że poznaliśmy go jako nieuczciwego dyrektora generalnego Królewskiej Mennicy Hiszpanii. Był również ojcem i mężem, który miał romans ze swoją podwładną Mónicą Gaztambide (która później dołączyła do ekipy Profesora jako Sztokholm). Dość szybko okazało się, że jego kochanka jest z nim w ciąży, a Arturito, jak przystało na niego, gorąco wypierał się ojcostwa. Wśród innych jego zachowań możemy wymienić również oskarżenie ekipy Profesora o ryzykowanie życiem zakładników aby zdobyć pieniądze, w czasie kiedy sam próbował zrobić dokładnie to samo czy zgwałcenie innej zakładniczki po tym, jak odurzył ją lekami. Nic dziwnego, że wielu widzów "Domu z papieru" wprost nienawidzi tej postaci.

W sieci pojawiło się wiele przypuszczeń dotyczących tego, jaki los miałby czekać Arturito w nowym sezonie. Jeden z internautów argumentował, że powodem, dla którego twórcy utrzymali znienawidzoną postać tak długo przy życiu jest fakt, że pozostali bohaterowie nienawidzą go równie mocno jak widzowie, co sprawia, że fanom łatwiej wczuć się w ich sytuację. Inny widz prowadził rozważania dotyczące tego, dlaczego ekipa do tej pory nie pozbyła się Arturo w jakikolwiek sposób, niekoniecznie go zabijając. Jego zdaniem, mężczyzna jest absolutnie bezużyteczny: ani nie pomaga rabusiom, ani nie stanowi dobrego "argumentu" w negocjacjach, ponieważ policji również na nim nie zależy. Logicznym wydaje się więc pozbycie się Arturito, żeby przynajmniej nie sprawiał więcej kłopotów.

Znalazła się również osoba, która argumentowała, że zabicie Arturito, szczególnie na tym etapie, nie miałoby z punktu widzenia twórców żadnego sensu. Internauta podkreślał, że obecność Arturo pozwala utrzymać równowagę między pozytywnymi a negatywnymi postaciami, a stworzenie serialu, w którym widzowie mają sympatyzować ze wszystkimi bohaterami nie miałoby żadnego sensu. Inny widz zauważył, że zabicie Arturito mogłoby być niemożliwe, ponieważ mężczyzna jest tak podstępny, że uda mu się wydostać z każdej trudnej sytuacji. Kolejny z internautów podkreślił, że dużo bardziej satysfakcjonujące byłoby dla niego, gdyby Arturo został pociągnięty do odpowiedzialności za swoje czyny, przez co straciłby wszystko i nawet sam wolałby być martwy. Czy Arturo poniesie zasłużoną karę? Przekonamy się już niedługo!

"Dom z papieru" jest dostępny na Netfliksie!