"Dziewczyny z Dubaju" [RECENZJA]. Historią celebrytek, które stały się luksusowymi prostytutkami, żyła cała Polska. Warto obejrzeć film Dody i Marii Sadowskiej?

Krzysztof Połaski
Krzysztof Połaski
fot. Aleksandra Mecwaldowska / materiały prasowe dystrybutora Kino Świat
fot. Aleksandra Mecwaldowska / materiały prasowe dystrybutora Kino Świat
"Dziewczyny z Dubaju" to jeden z najbardziej oczekiwanych polskich filmów 2021 roku. O tej produkcji jest już głośno od dawna i w końcu widzowie mogą zapoznać się z efektem finalnym. Film już w kinach. Warto się na niego wybrać? Sprawdziliśmy!

"DZIEWCZYNY Z DUBAJU" - RECENZJA

Wszystko zaczęło się od reportażu autorstwa Piotra Krysiaka pt. "Dziewczyny z Dubaju", który ujawnił kulisy procederu, gdzie polskie celebrytki, modelki, prezenterki oraz aktorki zamieniły się w luksusowe prostytutki, gotowe za pieniądze spełnić najbardziej wyuzdane seksualne fantazje bogatych tego świata. Media rozpisywały się o tym, jak arabscy szejkowie, za grube dolary, defekują na Polki, co szybko znalazło swoje odbicie w popkulturze. Kilku raperów popełniło utwory dedykowane uczestniczkom afery, ot chociażby Sentino i jego słynne "Parę klocków". Do tego portale internetowe rozpoczęły dyskusję o tym, które z celebrytek jeździły do Dubaju w celach zarobkowych; pojawiały się kolejne nazwiska, których tutaj przytaczać nie będę. Kto ma wiedzieć, ten wie.

Teraz do tematu powraca Doda, która jest kreatywną producentką filmu "Dziewczyny z Dubaju". Wokół filmu oraz jego realizacji powstało olbrzymie zamieszanie; można się jedynie zastanawiać, które z doniesień były prawdą, a które zakamuflowanymi działaniami marketingowymi. To wszystko jednak materiał na osobny artykuł. Doda do wyreżyserowania filmu zaprosiła Marię Sadowską, czyli reżyserkę, która na ekranie o kobietach potrafi opowiadać z czułością i empatią. I to widać, bo absolutnie nie jest tak, że "Dziewczyny z Dubaju" to film, który ma za zadanie potępić dziewczyny, które seksem postanowiły zarabiać na życie. Nic z tych rzeczy, chociaż już teraz można natknąć się na opinie, że "Dziewczyny z Dubaju" szkalują seksworkerki, że się posłużę nowomową. Tyle tylko, że "Dziewczyny z Dubaju" opowiadają nie o tym, że sprzedaż usług seksualnych jest zła, tylko o tym, że trzeba liczyć się z konsekwencjami swoich działań. Z tym, że ktoś kiedyś może połączyć wszystkie kropki i przeszłość, do której za żadne skarby już nie chce się wracać, wróci i narobi nowego bajzlu w naszym życiu.

Bardzo celnie w ostatnim czasie opowiadał o podobnych kwestiach film "Pleasure", którego punktem wyjścia też przecież było zagadnienie, że każdy z nas ma swoją cenę. Swoją drogą, w jednej z najlepszych scen "Dziewczyn z Dubaju", wprost padają słowa, że kobiety zawsze są oceniane, a mężczyźni, którzy przecież napędzają całą machinę, zawsze umywają ręce i nikt ich nie wini za korzystanie z usług prostytutek. A gdyby nie było klientów, to nie byłoby także usługodawczyń. Proste, jak sami wiecie co.

W tej materii "Dziewczyny z Dubaju" całkiem się sprawdzają, chociaż czasem można mieć uczucie, że niektóre wątki nie są dostatecznie pogłębione. W niektórych momentach padają nawet naprawdę mocne aluzje do pewnych osób, które w mniejszy bądź większy sposób uczestniczą w życiu showbiznesu, co tylko potwierdza, że te wydarzenia miały miejsce naprawdę. Z drugiej strony, można zapytać - i co z tego? Tutaj trochę "Dziewczyny z Dubaju" zawodzą jako film ostrzeżenie, bowiem niektórzy mogą uznać je za wręcz archaiczne. W czasach, gdy internetowa prostytucja mocno wypiera tradycyjną, a młode dziewczyny bez większych oporów monetyzują swoje ciała za pośrednictwem kamerek internetowych czy portali społecznościowych, gdzie nagość i seks są przeliczane na żetony, "Dziewczyny z Dubaju" ze swoim być może zbyt moralizatorskim przekazem, mogą zderzyć się ze ścianą. Warto zauważyć, że "Dziewczyny z Dubaju" słusznie zadają pytanie - kto na tym wszystkim zarabia? Kto jest największym beneficjentem całego procederu? Dziewczyny, wśród których można znaleźć zarówno te, które wykorzystano, jak i te które miały pełną świadomość tego, na co się godzą, były jedynie trybikami w systemie, w którym największe kokosy zgarniają inni. I o tym warto mówić.

Siłą "Dziewczyn z Dubaju" jest aktorstwo. Magnetyczna Paulina Gałązka cały film wręcz skrada dla siebie. Młoda aktorka jest bezbłędna; bawi się swoją rolą i doskonale potrafi wyważyć przekazywane za pomocą ekranu emocje. Wspaniale patrzy się też na Katarzynę Figurę, która nie bierze jeńców. Tutaj ma szansę udowodnić swoją całą aktorką klasę! W duecie z Katarzyną Sawczuk sprawdza się fenomenalnie. Aż chce się powiedzieć - więcej!

Niestety, "Dziewczyny z Dubaju" gorzej się prezentują, gdy film postanawia opowiedzieć o prawdziwym życiu. Cały wątek obyczajowy jest nie tylko zbyt skrótowy i zbyt życzeniowy, ale przede wszystkim jego ogromną wadą jest przewidywalność. Wiedziałem, że tak będzie - to słowa, które miałem w głowie od momentu, gdy kamera postanowiła zejść z luksusowych jachtów oraz pięknych plaż i zaczęła wędrować wokół bardziej przyziemnych bohaterów i plenerów. Na korzyć filmu nie działa też jego długość; w pewnym momencie można odnieść wrażenie, że całość się zapętla, a na scenarzyści szukają drogi na skróty, aby pozamykać niektóre wątki.

Czy warto obejrzeć "Dziewczyny z Dubaju"? Na pewno warto zapoznać się z tym filmem i wyrobić sobie własne zdanie. Nie jest to równa produkcja, nie każdemu spodoba się sposób narracji czy teledyskowy montaż, ale ja - mimo wszelakich wad i potknięć - kupuję to. W tej historii na szczęście czuć rękę Marii Sadowskiej, która zarówno "Dniem kobiet", jak i "Sztuką kochania. Historią Michaliny Wisłockiej", pokazała, że potrafi opowiadać o kobietach. I wbrew temu, czego niektórzy by sobie życzyli - nie ocenia i ma ogrom sympatii do swoich bohaterek.

Ocena: 6/10

Krzysztof Połaski

[email protected]

Recenzja została pierwotnie opublikowana 26 listopada 2021 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn