Jakub Rzeźniczak po raz pierwszy zabrał głos po śmierci syna: "Nic nie jest w stanie przygotować cię na coś takiego"

Adriana Słowik
Adriana Słowik
fot. Krzemiński Jordan/AKPA i Polska Press
fot. Krzemiński Jordan/AKPA i Polska Press
Jakub Rzeźniczak i Magdalena Stępień doświadczyli w tym roku niewyobrażalnej straty. Pod koniec lipca br., po długiej walce z chorobą, zmarł ich syn Oliwier. Chłopiec przeżył 376 dni. Sportowiec udzielił właśnie pierwszego wywiadu po śmierci dziecka.

Jakub Rzeźniczak udzielił pierwszego wywiadu po śmierci syna: "Nic nie jest w stanie przygotować cię na coś takiego"

Oliwier Rzeźniczak - syn Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka, pod koniec lipca 2022 r. przegrał walkę z nowotworem wątroby. Chłopiec żył zaledwie 376 dni, a ostatnie pół roku spędził w klinice w Izraelu.

Choroba Oliwierka niestety szybko rozprzestrzeniła się i zabrała naszego Aniołka tutaj na Ziemi Świętej, w Izraelu. Czujemy niewyobrażalny ból, ale i ogromną wdzięczność, za każdy dzień jego życia. Było tych dni dokładnie 376 - przekazali w mediach społecznościowych pogrążeni w żałobie rodzice chłopca.

W poniedziałek, 1 sierpnia br. w Oleśnicy odbył się pogrzeb Oliwiera Rzeźniczaka, synka uczestniczki "Top Model" i piłkarza Wisły Płock. Magdalena Stępień po pogrzebie zniknęła z mediów. Jakub Rzeźniczak dopiero niedawno udzielił wywiadu, w którym opowiedział o stracie syna. W rozmowie ze Sport.pl przyznał, że rozmawiam z ludźmi o tym, co się stało, bo każdy chce ten temat jakoś poruszyć.

Rozmawiałem z wieloma ludźmi, którzy też stracili dzieci i niektórzy twierdzą, że po dziecku nie powinno być żałoby, bo to nieskalana grzechem istota. Tak samo mówiło się, że nie powinno się ubierać czarnych rzeczy na pogrzeb. Nie wiem. Najważniejsza jest dla mnie żałoba wewnętrzna. Miałem też bardzo ciężki moment po samej śmierci. Chłopaki wygrały później z Lechem Poznań i zrobiły sobie zdjęcia w koszulkach "Kuba, jesteśmy z tobą".

[instagram]https://www.instagram.com/p/CgjUEs9skPG1z7dJS8oU6xihP4552mKjP_axPc0/[/instagram]

Sportowiec w rozmowie z Dawidem Szymczakiem zwraca uwagę na jedną rzecz. Po tym geście pojawiło się sporo krytycznych komentarzy, że jego koledzy byli na zdjęciach uśmiechnięci.

Wygrali mecz, więc to normalne. Gdy zobaczyłem, że w tej radosnej chwili są myślami ze mną i moim synem, poczułem wielkie wsparcie. Nie wyobrażam sobie nawet, że mieliby sobie zrobić takie zdjęcie ze smutnymi minami. Chyba by mnie to dobiło. Mam żałobę. Noszę ją w sobie, ale jak wygrywamy mecz, też staram się cieszyć ze wszystkimi. Życie musi toczyć się dalej. Ja też mam narzeczoną, nową rodzinę. Staram się wyciągać wnioski ze swoich poprzednich błędów i budować coś na nowo. Myślę, że tego chciałby też mój nieżyjący syn - dodał.

[instagram]https://www.instagram.com/p/CY9cdm4sYWbSdafFZ3l8h-AARf0-cyw-_IfSno0/[/instagram]

Nie jest tajemnicą, że Jakub Rzeźniczak od lat angażuje się w pomoc chorym i odwiedza dzieci w szpitalach onkologicznych. Sportowiec wyznał w najnowszym wywiadzie, że nie da się obyć ze śmiercią.

To niemożliwe. Gdy choroba jest tak blisko, spada na twoje dziecko, gdy nadchodzą ostatnie chwile… Ja czułem się jak w filmie. Pojechałem ostatni raz do Izraela, a później musieliśmy przetransportować ciało Oliwiera do Polski. Nic nie jest w stanie przygotować cię na coś takiego. Do końca wierzysz. Do ostatnich chwil nie dopuszczasz, że to się może skończyć tragicznie. Zawsze wierzysz, że dziecko wyzdrowieje. Znasz rokowanie, ale jest szok. Ogromny.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn