Krzysztof Baranowski o samotnym rejsie i zdrowiu Bogumiły Wander. "Rozmawiamy ze sobą, chociaż jest to rozmowa bez kontaktu"

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
Bogumiła Wander i Krzysztof Baranowski na Charytatywnym Balu Dziennikarzy 2016.fot. Piotr Podlewski / AKPA
Bogumiła Wander i Krzysztof Baranowski na Charytatywnym Balu Dziennikarzy 2016.fot. Piotr Podlewski / AKPA
Krzysztof Baranowski był gościem programu "Dzień Dobry TVN", gdzie otworzył się na tematy prywatne. Przyznał, że sprzedał willę, aby móc finansować leczenie swojej żony, ikony telewizji Bogumiły Wander. Wyznał, że jego żona nie jest świadoma, że 84-latek planuje rejs po Atlantyku.

Bogumiła Wander uchodziła w PRL za jedną z największych gwiazd - była nazywana "najpiękniejszą spikerką z Woronicza". Ikona telewizji w 2003 roku przeszła na emeryturę po ponad 30 latach pracy. Dwa lata później Bogumiła Wander wyszła za mąż za Krzysztofa Baranowskiego, słynnego żeglarza i pierwszego Polaka, który dwukrotnie samotnie opłynął kulę ziemską.

Willa na leczenie

Krzysztof Baranowski był gościem niedzielnego programu "Dzień Dobry TVN". Gość był pytany między innymi o planowany rejs po Atlantyku. Żeglarz chciałby wypłynąć w maju.

Wypływając, ja nie uciekam. Samotna żegluga to nie jest ucieczka od rzeczywistości, tylko wyjście naprzeciwko wyzwaniu, które ma się we krwi - mówił Dorocie Wellman, cytuje słowa Baranowskiego serwis Pudelek.pl.

Prowadzący nie omieszkali zapytać go również o stan zdrowia żony, ikony telewizji Bogumiły Wander. "Najpiękniejsza spikerka z Woronicza" od dłuższego czasu zmaga się z chorobą Alzheimera. Straszliwa przypadłość odebrała kobiecie świadomość i pamięć o własnych osiągnięciach.
Krzysztof Baranowski zdecydował się sprzedać willę, aby móc finansować leczenie swojej żony. Tłumaczył, że "dla jednego człowieka to jest za dużo i za duże wydatki z tego wynikają" i bardzo cieszy się z zamiany okazałego domu na przytulne mieszkanie. Najważniejsze jest dla niego dobro żony, która niestety wskutek choroby nawet nie jest świadoma jego zbliżającej się wyprawy.

Rozmawiamy ze sobą, chociaż jest to rozmowa bez kontaktu. Jest w dobrej formie fizycznej, jest pod opieką lekarzy, ale z trudnością kontaktuje się ze światem, tak że odwiedzam ją tak często, jak jest to możliwe. Nic więcej nie mogę zrobić - przywołuje jego wypowiedź serwis Pudelek.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn