Marek Żurobski nie żyje. W latach 90. był gwiazdorem disco polo. Później wyjechał do USA, stracił nogi i wylądował na ulicy. Nie zdążył wrócić do Polski

Nie żyje Marek Żurobski. W latach 90. XX wieku był jednym z pionierów gatunku disco polo w naszym kraju, który był związany z grupami Mister i Domino. Takie przeboje, jak chociażby "Filmowa miłość" czy "Jesteś najpiękniejsza" do dzisiaj są zakorzenione w pamięci słuchaczy, którzy z sentymentem wspominają pierwsze hity disco polo.

O śmierci muzyka poinformował jego przyjaciel, Mariusz Moroz, który napisał na swoim profilu społecznościowym:

Z przykrością pragnę zawiadomić ze dzisiaj odszedł mój przyjaciel Marek Żurobski. Był jednym z pierwszych założycieli tego nurtu i grał w zespołach Mister i Domino. Rest in peace Miśku!!!!mial wracać do polski 31 maja. Autor hitów takich jak filmowa miłość tylko ty czy jesteś najpiękniejsza. Zdjęcie zrobione tydzień temu na wspólnym obiedzie. Zawiadamiam wszystkich i proszę o udostępnianie. Pozwoliłem sobie gdyż byłem jedyna osoba ktora wyznaczył do pierwszego kontaktu wyrazie czego i właśnie otrzymałem tel ze schroniska dla bezdomnych gdzie przebywał przez ostatnie 5 lat

[facebook]https://www.facebook.com/mariusz.moroz.9/posts/4776059872462761;post[/facebook]

Życie nie oszczędzało Marka Żurobskiego. Chociaż wylansował wiele hitów, a zespół Domino był bardzo znany w latach 90. XX wieku, to muzycy jednak nie zarobili wielkich pieniędzy. Wytwórnie z nas wyciskały wszystko, co tylko mogły. Myśmy sprzedawali im prawa autorskie, a oni nam płacili jednorazowo - wyznał na łamach książki Doroty Malesy o Polakach w USA.

To wszystko sprawiło, że Marek Żurobski postanowił rzucić muzykę. Z Polski wyjechał w 1998 roku. Zamieszkał w Stanach Zjednoczonych, gdzie pracował. Niestety, nie wiodło mu się. W 2014 roku poważnie zachorował. Z powodu niedrożności tętnic amputowano mu obydwie nogi. Sytuacja finansowa muzyka była fatalna. W sieci ruszyła zbiórka na jego leczenie oraz protezy, jednak było wokół niej wiele kontrowersji i niejasności.

Finalnie Marek Żurobski wylądował na ulicy. Mieszkał w schronisku dla bezdomnych i próbował utrzymywać się ze śpiewania na ulicy. Marzył o powrocie do Polski. Już nawet miał termin powrotu do ojczyzny. Jednak nie doczekał tej chwili.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl