Irene Cara nie żyje. Miała 63 lata
Irene Cara urodziła się 18 marca 1959 roku w Nowym Jorku. Już w wieku trzech lat została jedną z pięciu finalistek konkursu Mała Miss Ameryki. Niedługo potem zaczęła rozwijać swój talent muzyczny. Karierę rozpoczęła od występów w hiszpańskojęzycznej telewizji.
Zmarli w 2022 roku. Jerzy Połomski, Witold Paszt, Franciszek Pieczka i inni. Wspominamy tych, którzy odeszli w 2022 roku
Koniec roku za pasem. Wspominamy tych, którzy odeszli w 2022 roku. Jerzy Połomski, Witold Paszt, Franciszek Pieczka, królowa Elżbieta II, Jerzy Trela, Jolanta Lothe, Barbara Krafftówna - oni zmarli w…
Irene Cara w 1980 roku znalazła się w obsadzie „Fame”, a rola Coco Hernandez przyniosła jej międzynarodową sławę. Cara zaśpiewała nie tylko tytułową piosenkę, ale również "Out Here on My Own". Utwory podpijały szczyty list przebojów i były nominowane do Nagrody Akademii Filmowej w kategorii Najlepsza Oryginalna Piosenka Filmowa. Tytułowa piosenka zdobyła Oscara w 1980 roku. Irene Cara była z kolei nominowana do Złotego Globu w kategorii Najlepsza aktorka w filmie komediowym lub musicalu w 1980 roku.
Z głębokim smutkiem ogłaszam w imieniu jej rodziny odejście Irene Cary. Nagrodzona Oscarem aktorka, piosenkarka, autorka tekstów i producentka zmarła w swoim domu na Florydzie - przekazała rzeczniczka prasowa artystki, Judith A. Moose.
[facebook]https://facebook.com/telemagazynpl?tabs=;strona[/facebook]
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!