„Sanatorium miłości 5” odcinek 5. - co się wydarzyło?
W „Sanatorium miłości 5” sporo się dzieje. Krzysztofowi podoba się Iwona, Józek dzielnie walczy o względy Ewy, Adam smali cholewki do Bożeny, Ula i Zdzisław wydają się być dla siebie stworzeni, a Asia i Zbigniew ewidentnie czują do siebie miętę.
Odcinek rozpoczął się od wyznania Krzysztofa do Adama na temat Darka.
Zobacz zdjęcia z 5. odcinka „Sanatorium miłości 5” w galerii
Pomiędzy kuracjuszami zaczyna być wyczuwalne napięcie. Na szczęście pojawiła się Marta Manowska.
Ula wybrała Zdzicha!
Ja to mam szczęście... - powiedział.
A ja...? - dodała Ula z uśmiechem.
Ta para zdecydowanie znalazła się jak w korcu maku! Oboje poważnie o sobie myślą!
Nie chcemy biec, chcemy iść - deklarują.
Ty mnie zaczarowałeś, odczarowałeś i sprawiłeś, że chcę inaczej żyć - powiedziała Ula.
Żebyśmy byli razem. Jak najdłużej - dodał.
Randka Krzysztofa i Iwony z „Sanatorium miłości 5”
Drugą parą na randce była Iwona i Krzysztof.
Ja Ci powiem Iwonka, im dłużej się kobietę zdobywa, tym jest ona cenniejsza - ujął Iwonkę Krzysztof.
Drugą, a właściwie pierwszą kobietą, którą Krzysztof ujął, była jego żona. Miała 47 lat, kiedy odebrała ją okrutna choroba.
FBPPOST https://www.facebook.com/sanatoriummiloscitvp/videos/1189100231729705
Przyzwyczajaj się, musisz przejąć wszystkie obowiązki - mówiła do niego zmarła żona, opowiadał Krzysztof. - Całkowicie to mówiła - zaznaczył.
Minęło 21 lat, więc Krzysztof jest w stanie opowiadać o tym z dystansem, jak sam zauważa. Nie kryje jednak, że to odcisnęło piętno na życiu jego i jego rodziny.
Tak mieszka Królowa Turnusu. Jej mieszkanie jest na sprzedaż!Zobacz więcej
Atrakcją od Marty Manowskiej była próba ujarzmienia deski oraz okazja do rywalizacji. Zabawa przeniosła uczestników turnusu do czasów dzieciństwa!
Zobacz galerięSprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl