NASZA OCENA: 4/5
Dlatego w stronę gwiazdy rusza statek "Ikarus II" z ośmioosobową załogą i wielką bombą, która ma zostać umieszczona w jądrze Słońca. Jej wybuch ma spowodować ponowny "rozruch" naszej gwiazdy i w ten sposób uratować życie na Ziemi. Kiedy "Ikarus II" dociera w pobliże Słońca, niespodziewanie przechwytuje sygnał z "Ikarusa I", który siedem lat wcześniej wyruszył z podobna misją i zaginął. Dowódca podejmuje decyzję o zmianie kursu, a na statku zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Wygląda na to, że wśród załogi jest sabotażysta, który robi wszystko, aby misja poniosła klęskę…
Danny Boyle już nic nie musi udowadniać - kultowy "Trainspotting" i oscarowy "Slumdog, milioner z ulicy" zapewniły mu miejsce w historii kinematografii. A jednak wciąż się stara i to z dobrym skutkiem.
Realizując "W stronę słońca", był pod wpływem "Solaris" Tarkowskiego, "2001: Odysei kosmicznej" Kubricka oraz "Obcy - ósmy pasażer Nostromo" Scotta, co zresztą można dostrzec bez większego trudu. Również ósemka bohaterów jest dobrana dość schematycznie, a zarazem tak, aby zadowolić dogmatycznych strażników political correcness. Ale jednocześnie ten film może zachwycić zdjęciami (przejście Merkurego przez tarczę słoneczną!) i niezwykłym klimatem, który prawie natychmiast wciąga. I za to jest czwarta gwiazdka.
Amer.-ang. film s.f. 2007, reż. Danny Boyle
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?