Krwawa niedziela

30 stycznia 1972 roku z przedmieść Derry w Północnej Irlandii wyruszył pokojowy marsz, zorganizowany przez ruch społeczny Civil Right. Dla Ivana Coopera (James Nesbitt), jednego z liderów ruchu, wzorami byli Marthin Luter King i Mahatma Ghandi oraz ich idea pokojowych marszy. Protestujący zamierzali dotrzeć do centrum miasta, gdzie planowali zorganizować wiec. Nigdy tam nie doszli. Ten dzień na zawsze zapisał się w historii stosunków irlandzko-brytyjskich jako "krwawa niedziela" - dzień nienawiści i wojny. Wydarzenie stało się punktem zwrotnym w historii wielowiekowego konfliktu między Irlandczykami - katolikami a Brytyjczykami - protestantami. Po masakrze w Derry, Irlandia Północna stanęła w obliczu wybuchu wojny domowej. Wielu młodych ludzi wstąpiło w szeregi katolickiej organizacji terrorystycznej IRA i protestanckiej UVF, co rozkręciło spiralę przemocy trwającą już 30 lat. Film zrealizowany został w surowym niemal para-dokumentalnym stylu. Rozgrywa się na ulicach Derry, wśród demonstrantów, w prywatnych mieszkaniach, komisariatach, w wojskowych punktach dowodzenia. Bohaterami są uczestnicy tamtych wydarzeń: młodzi, zbuntowani członkowie Civil Right, zwyczajni żołnierze i ich dowódcy. Wśród nich, oprócz wspomnianego Ivana Coopera, znajdziemy Gerry'ego Donaghy, siedemnastolatka z Bogside, pierwszą ofiarę "krwawej niedzieli". Dowódcę 8. brygady brytyjskiej armii stacjonującej w Derry - Patricka MacLellan (Nicholas Farrell) oraz młodego brytyjskiego spadochroniarza. W tej roli wystąpił Mike Edwards, były żołnierz piechoty, instruktor sportowy i aktor.