Laleczka Chucky III

Przed dziesięciu laty śmiertelnie ranny w policyjnej obławie seryjny morderca Charles Lee Ray za pomocą inkantacji voodoo uwięził swoją duszę w ciele niewielkiej lalki. Występujący w postaci zabawki - odzianego w niebieskie spodnie ogrodniczki Chucky`ego - zły duch uśmiercił wielu ludzi. Nie udało się mu jednak zawładnąć ciałem Andy`ego Barclaya, dzięki czemu odzyskałby ludzką postać. Co więcej, próby te Chucky dwukrotnie przypłacał własnym unicestwieniem. W dziesiątą rocznicę powstania morderczej lalki i po ośmiu latach od jej ostatnich zbrodni firma zabawkarska Play Pals na nowo wprowadza ten model na rynek. W formach służących do kształtowania plastyku materiał ten miesza się z odrobiną krwi zabitego Chucky`ego. Po raz kolejny duch Charlesa przybiera postać zabawki. Jego niedoszła ofiara, Andy Barclay, ma już 16 lat i uczęszcza do szkoły dla kadetów. Wkrótce przybywa tam i Chucky, szukając sposobu na zawładnięcie ciałem Andy`ego. Ale wśród kadetów Chucky odnajduje młodszy cel. Jest nim czarnoskóry Ronald Tyler. Chłopak nic nie wie o przerażających planach niewinnie wyglądającej lalki. Tymczasem Chucky próbuje zrealizować swój szatański plan. Otaczająca szkołę baza wojskowa, pełna bojowego sprzętu i ostrej amunicji, to wymarzony poligon dla pełnej morderczych instynktów zabawki. Tylko Andy jest w stanie zapobiec tragedii i zniweczyć plany Chucky'ego. Nakręcona w 1988 roku "Laleczka Chucky" odniosła kasowy sukces, zarabiając wówczas ponad 40 milionów dolarów. Tytułowy czarny charakter zyskał zaś popularność porównywalną z innymi sławnymi bohaterami horrorów: Freddym Kruegerem z ulicy Wiązów stworzonym przez Wesa Cravena czy też Jasonem z cyklu "Piątek trzynastego". Sukces sprawił, że jeszcze zanim powstał sequel, scenarzystę Dona Manciniego skłoniono do pracy nad trzecią częścią. Zaledwie dziewięć miesięcy po premierze "Laleczki Chucky 2" w kinach pojawił się dalszy ciąg opowieści w reżyserii Jacka Bendera. Jak wcześniej, tytułowa zabawka przemawia głosem Brada Dourifa, znanego z ról w "Diunie" Davida Lyncha.