Zacznijmy od nowa

John Carney, reżyser i scenarzysta tej świetnej komedii muzycznej doskonale sprawdził się w tym gatunku także kilka lat wcześniej, kręcąc film "Once" o ulicznym grajku z Dublina i emigrantce z Czech, których połączyła miłość i muzyka. W "Zacznijmy od nowa" również najważniejsza jest muzyka, która zbliża do siebie dwoje zagubionych ludzi i staje się lekarstwem na wszelkie niepowodzenia. Piosenka z filmu zatytułowana "Lost Stars" była nominowana do Oscara. Akcja rozgrywa się współcześnie w Nowym Jorku. On, Dan Mulligan, ma już za sobą lata świetności. Niegdyś jeden z najlepszych producentów muzycznych, dziś przeżywa życiowy kryzys. Stracił intratną pracę, ma problemy finansowe, nadużywa alkoholu, nie może się porozumieć z byłą żoną Miriam i córką. Ona, Gretta James, znalazła się w Nowym Jorku za sprawą swego chłopaka, Dave'a Kohla, z którym łączy ją nić sympatii jeszcze z czasów college'u. Dave robi karierę muzyczną, ma podpisany kontrakt ze znaną wytwórnią płytową. Młody artysta podbija Nowy Jork. Sukces i sława szybko uderzają mu do głowy i tak długoletni związek z Grettą rozpada się. Los przywiedzie do jednego z nowojorskich barów, dwoje rozbitków znajdujących się na zakręcie życiowej drogi. Gretta towarzyszy znajomemu, który ma tu koncert. To on wyciąga ją na scenę, chcąc zaprezentować dziewczynę, która pisze piosenki i śpiewa amatorsko. Jej występ wzbudza zainteresowanie Dana, który akurat wpadł do baru na drinka. Zafascynowany młodą, niezależną i pełną werwy dziewczyną, która na dodatek zdradza duży talent muzyczny, proponuje pomoc w podpisaniu kontraktu. Choć ona ma wątpliwości, ostatecznie się zgadza. Postanawiają zrobić nagrania na ulicach Nowego Jorku. Ta współpraca na zawsze odmieni życie obojga.