Serwis Info

Tytułowe "pulp fiction" nawiązuje do popularnej literatury sensacyjnej z lat 30. i 40., brukowych opowieści, których akcja zazwyczaj rozgrywa się w komisariatach policji, mafijnych spelunkach i podejrzanych lokalach, gdzie pierze się brudne pieniądze i załatwia lewe interesy, w podziemnym świecie wielkich mafiosów i drobnych kanciarzy. W "Pulp Fiction" reżyser sięgnął po sprawdzone już wzory, odwołuje się do innych twórców i innych filmów. Nakręcił niezapomniane widowisko, dzieło precyzyjnie ulepione z tandetnych historyjek kryminalnych, które znają wszyscy, a jednak oryginalne. Pierwsza opowiada o perypetiach gangstera Vincenta Vegi (John Travolta), który właśnie wrócił do rodzinnej Ameryki z Europy. Zawodowy morderca, jeden z najbardziej zaufanych ludzi gangstera Marsellusa Wallace'a (Ving Rhames), ma słabość do książek oraz pięknych kobiet, co ściąga na niego poważne kłopoty. Wallace zostawia pod opieką Vegi żonę, o którą jest piekielnie zazdrosny. Tymczasem zaborcza i niebezpieczna Mia (Uma Thurman), znudzona monotonnią życia u boku męża, zapragnie zakosztować nowych wrażeń. Bohaterem drugiej historyjki jest dobrze zapowiadający się bokser Butch Coolidge (Bruce Willis), który wdaje się w niebezpieczny układ z mafią. Obiecuje za pieniądze przegrać walkę, ale nie dotrzymuje umowy. Z gotówką Butch ucieka do motelu, gdzie czeka na niego przyjaciółka Fabienne (Maria de Medeiros). Kiedy nazajutrz Butch dostrzega brak pamiątkowego zegarka po ojcu, postanawia wrócić do hotelowego pokoju. Natyka się jednak na Vincenta, którego nasłał na niego Wallace. W trzeciej noweli Vincent Vega, wraz ze swym kumplem po fachu i najlepszym przyjacielem Julesem Winnfieldem (Samuel L. Jackson), niespodziewanie popada w tarapaty. Wykonując robotę dla bossa, przypadkowo zabija zakładnika w samochodzie. Pozostaje problem, jak usunąć ciało.