Sama słodycz Odcinek 10

Streszczenie odcinka

Fryderyk i Patrycja namiętnie się całują! Kobieta jest oszołomiona ze szczęścia, ale zachowanie Rekruta to raczej efekt jego frustracji i furii… Kiedy atmosfera staje się coraz bardziej gorąca… Fryderyk nagle się wycofuje! Szczerze wyznaje Patrycji, że sytuacja sprzed chwili to pomyłka. Kobieta wpada w szał! Wykrzykuje Fryderykowi, że jest beznadziejnym mężczyzną, który nie zasługuje ani na zainteresowanie jakiejkolwiek kobiety, ani na miłość własnego syna! Dopiero pod wpływem rozmowy z Wiktorem, Patrycja dochodzi do wniosku, że zachowała się wobec Fryderyka niestosownie. Nie powinna wylewać na niego swojej agresji. Postanawia go przeprosić i na nowo starać się o jego względy! Jest przekonana, że Fryderyk w końcu ulegnie jej czarowi... Tymczasem Izabella ma za sobą bezsenną noc. Wszystko przez spotkanie z Benedyktem. Kobieta przeżywa katusze - nie wie czy powinna zadzwonić… Fryderyk wpada bez pukania do gabinetu swojej psychoterapeutki. Sylwię bardzo dziwi zachowanie Rekruta. Stał się bowiem nieobliczalny! Widać, że minione wydarzenia odcisnęły piętno na jego charakterze. Targany nieznanymi dotąd emocjami Fryderyk postanawia natychmiast rozmówić się z Martą. Chce rozpocząć nowy rozdział w życiu, ale zanim to zrobi, musi stawić czoło przeszłości! Marianna w towarzystwie Oli odwiedza Tajfuna. Cała trójka nie posiada się z radości z powodu przeprowadzki Oli. Dziewczyna znajduje w mieszkaniu dziadka apaszkę. Jest przekonana, że to prezent od dziadka dla jej lalki. Marianna przygląda się Benedyktowi. Mimo zaprzeczeń podejrzewa, że Benedykta odwiedziła kobieta! Podczas spaceru z pradziadkiem Ola żali się, że chciałaby mieć pełną rodzinę. W złości rzuca lalkę na ziemię - nawet Babcia nie jest prawdziwa. Benedykt wpada na pewien pomysł. Dzwoni do Izabelli… Postanawia z pomocą Oli przetestować nową znajomą. Osa proponuje Mariannie, aby wyprawiła urodziny Oli w jego salonie. I tak ruszają przygotowania do przyjęcia. Marianna dzwoni do Fryderyka z pytaniem o potwierdzenie obecności. Dowiaduje się, że Staś wyjechał. Mimo tego prosi Fryderyka o przybycie. Tymczasem Rekrut z olbrzymim bukietem kwiatów idzie na uczelnię. Jako "nowy" Fryderyk postanawia stawiać czoło przeciwnościom! Na pierwsze zadanie wyznacza sobie szczerą rozmowę z Patrycją. W dosadny sposób chce zakomunikować koleżance, że nie jest nią zainteresowany. Patrycja interpretuje jednak zachowanie Fryderyka na swój sposób… Następnie Fryderyk spotyka się z radcą prawnym. Chce nabyć prawa do opieki nad synem. Jest przekonany, że to pozwoli mu również zbliżyć się do Marty… Szybko okazuje się, że na nic jego plany! Marta zamierza bowiem wyjść za mąż za Dziubka! Co na to Fryderyk?"