Steve Irwin - łowca krokodyli

Znany na całym świecie niekonwencjonalny serial przyrodniczy Steve'a Irwina, uznanego za najpopularniejszego i najbardziej wpływowego w swoim pokoleniu działacza na rzecz ochrony dzikiej przyrody. Słynna produkcja miała nader skromne początki. Pierwszy odcinek wielosezonowego - jak się miało okazać - cyklu powstał z materiałów nakręconych podczas podróży poślubnej Steve'a i jego żony Terri. "Łowca krokodyli" zadebiutował w Australii w 1996 roku, by już w roku następnym trafić na telewizyjne ekrany w Stanach Zjednoczonych. Serial odniósł sukces w ponad 130 krajach na całym świecie, oglądało go 500 milionów widzów. Żywiołowy, pełen entuzjazmu i prawdziwej pasji styl Irwina zyskał ogromną sympatię widzów. Zasługi dla popularyzacji ochrony zwierząt przyniosły Irwinowi duże uznanie, sam Sir David Attenborough chwalił go za przybliżenie szerokiej widowni problematyki dzikiej przyrody, mówiąc, że Irwin "Pokazał jak jest wspaniała i ekscytująca, ma wrodzony dar komunikowania się z ludźmi". Prezentowane w Czwórce odcinki "Łowcy krokodyli" pokazują życie dzikich zwierząt w różnych miejscache współczesnym świecie. Oprócz gadów, jak węże czy krokodyle, zobaczymy też inne zagrożone gatunki. Kamera programu towarzyszyła Steve'owi Irwinowi i jego współpracownikom w codziennej pracy ze zwierzętami i w specjalnych wyprawach badawczych, przy rozwiązywaniu powszednich i bardziej niecodziennych problemów, a czasem także podczas mrożących krew w żyłach przygód ze śmiertelnie groźnymi gadami. Uderzająca, nierzadko budząca przerażenie, zażyłość Steve'a Irwina z tymi drapieżnikami fascynuje do dziś, choć była też źródłem kontrowersji, a bliskie spotkania z niebezpiecznymi zwierzętami skończyły się tragicznie, gdy w 2006 roku, w czasie realizacji podwodnych zdjęć, płaszczka śmiertelnie ugodziła Irwina w klatkę piersiową. Steve Irwin od dzieciństwa zajmował się i fascynował krokodylami i gadami, wśród których dorastał (jego rodzice prowadzili Reptile and Fauna Park w Queensland).