Triumf miłości Odcinek 168

Streszczenie odcinka

Bernarda opowiada Jimenie, Roxanie i Evie, że Lulu ją oskarżyła, ale już załatwiła sprawę. Bardziej ją martwi fakt, że zatrzymali ją, kiedy była u biskupa. Oświadcza im także, że zanim wpuściła je do swojego domu, kazała dokładnie zbadać ich przeszłość. Wie, że Jimena ma dużo grzechów na swoim sumieniu i zapowiada, że użyje tej listy jeśli kiedyś zajdzie taka potrzeba. Osvaldo ma pretensje do Heriberto, że pozwolił, aby Maximiliano zaraził się wirusem od Marii Desamparady. Dr Rios broni się, że wielokrotnie oponował, żeby Maximiliano siedział przy Marii Desamparadzie, ale wszyscy pogodzili się z jego decyzją. Heriberto tłumaczy Osvaldo, że nie wymaga od niego wdzięczności, ale chociaż zrozumienia. Następnie zawiadamia Victorię, Leonelę i Osvaldo, że przybyły leki i prosi o autoryzację na zaaplikowanie ich. Osvaldo się nie zgadza. W tym wypadku dr Rios namawia Victorię, aby chociaż pozwoliła podać lek Marii Desamparadzie, bo nie ma czasu do stracenia. Victoria powierza w ręce Heriberto los swoich dzieci. Heriberto informuje Maximiliano, że jest świadkiem cudu - jego organizm sam pokonał wirusa w sposób naturalny. Koniecznym jest jednak, żeby pozostał jeszcze przez chwilę w izolatce. Heriberto przyznaje Osvaldo rację i informuje go, że organizm Maximiliano sam pokonał wirusa. Syn jego jest zdrowy. Niestety, gorzej jest z Marią Desamparadą. Mimo zaaplikowania lekarstwa, wirus zdążył już uszkodzić jej nerki. Tylko przeszczep może ją uratować. Victoria ze łzami w oczach decyduje się być dawcą. Tuż przed operacją Victoria prosi Heriberto, że gdyby musiał wybierać między nią a jej córką, ma ratować życie Marii Desamparady. Wymusza na nim taką obietnicę. Maria Desamparada słyszy, że Victoria oddała dla niej nerkę, a teraz sama walczy o życie. Błaga matkę, aby się nie poddawała i nie porzucała jej na nowo, bo jest jej potrzebna.