Złotopolscy Odcinek 1104

Polska 2009

Streszczenie odcinka

Marta śpi niespokojnie. Śni się jej Marita, która zanadto zbliża się do generała Jamesa Moona. Martę budzi jednak nie zły sen, a SMS od Wieśka. Joanna robi śniadanie i zwierza się Julii, że Ryszard wyszedł z domu w nocy w sprawie matki. Okazało się, że pani Frotecka opuściła dom i odjechała w nieznanym kierunku. Kleczkowska postanowiła przeprowadzić swój plan adopcji ciemnoskórego dziecka. Mówi Grzesiowi, że miała sen, w którym za opiekę nad dziećmi dostała się do nieba. Wprawdzie dzieci Marcysi wróciły do domu, ale Magdalena wciąż jest zła na Marka. Biernacki rozważa ewentualność zapisu wnukom w testamencie wszystkiego, co posiada, tak jak to kiedyś uczynił Dionizy Złotopolski. Tymczasem Frotecki szuka w Warszawie swojej matki. Pojawił się nawet na komisariacie Dworca Centralnego, zostawiając jej zdjęcie. Hartowny chciałby wystartować z Agnieszką w turnieju par policyjnych, ale Rudy, jako zastępca Wieśka, sprzeciwia się, tłumacząc brakami kadrowymi. Zosia spotyka się w pubie Kowalskiego z Joanną. Jest przygnębiona sytuacją w Złotopolicach. Nie może zrozumieć Marka, który nie licząc się z potrzebami dzieci, nie konsultując niczego z Marcysią, zabiera je do domu Agnieszki, dyrektorki banku. Kiedy Marek dowiaduje się, że Zosia, jako przedstawiciel rodziny, poszła w sprawie chłopców do szkoły, wpada w szał i zapowiada nowe porządki. Grzesio zwierza się Marcie, że kiedy Elżunia zobaczyła Werę, nie myśli o niczym innym, a tylko o adopcji. Marta uważa, że to bardzo dobry pomysł. Grzesio jednak sceptycznie podchodzi do sprawy. Do Złotopolic wraca wikary. Od spotkanego na drodze Ziuka dowiaduje się, że Zosia także wróciła do Złotopolic.

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Serial/Telenowela

Złotopolscy w telewizji

Galeria

Powiązane artykuły