Złotopolscy Odcinek 1115

Streszczenie odcinka

Rozbawiona Marta wraca do domu i zastaje w łóżku Wieśka. Nagle z pokoju Kasi wychodzi Marylka w jej szlafroku. Nie wie, czy bardziej ją irytuje obecność synowej, czy to, że zabrała jej szlafrok. Marta mówi, że była w Niepiekłach z amerykańskim generałem, bo chciała mu pokazać polskie wesele, a zaraz po uroczystościach wróciła do domu. Tymczasem z wesela wraca Zalewska i opowiada Kleczkowskiej o wszystkich nieporozumieniach weselnych i o tym, że Grzesio świetnie tańczy. Kleczkowskiej nie podoba się uwaga o zaletach jej męża i podsumowuje wydarzenie, że wesele jest, a nie ma się komu weselić. Zosię, która nadal przebywa w kamienicy, irytuje pojawienie się tam Sławka. Sławek wymyśla różne zajęcia, żeby tylko zbliżyć się do niej. Zosia ogania się od niego, wzywając na pomoc wikarego. Kiedy wikary przychodzi z odsieczą, zastaje Sławka, który nie pozwala mu na widzenie się ani z Zosią, ani z panią Julią. Marek przychodzi do Marcysi z kwiatami i przeprasza ją za swoje zachowanie. Marcysia uważa się za winną, bo kazała zachować w największej tajemnicy stan swojego zdrowia. Najbardziej chciałaby cofnąć decyzję o uznaniu Waldka za zmarłego. Marek chce wrócić do domu, a znajomość z dyrektorką banku zawiesić na pewien czas. James kończy służbę i wyjeżdża w podróż dookoła świata. Marta zaczyna płakać. Wiesiek dowiaduje się o zwolnieniach w komisariacie. Postanawia bronić podwładnych i wpłynąć na odwołanie decyzji.