Złotopolscy Odcinek 996

Polska 2009

Streszczenie odcinka

Kiedy Złotopolscy udali się do kościoła, dziećmi zajęła się Andżelika. Korzystając, że dzieci były spokojne, przygotowała sobie kawę, niestety zbyt mocną. W tym czasie do Złotopolskich przyszedł Józef i dowiedział się że w kościele jest msza i zrobiło mu się przykro, że nie wiedział o tym. Józef dał jednak Andżelice lekcję dobrych manier - powiedział jak z elegancją należy pić kawę i Andżelika przelała ją ze szklanki do filiżanki. Niestety, zamiast pilnować dzieci, czas spędziła w łazience. Chris mówi Julii, że nie będzie pomagał w stajni, bo Biernacki sobie tego nie życzy i zarzuca mu bałamucenie Marcysi. Wiesiek przed wyjazdem mówi Tomkowi, że Kalina nagrała film i to było powodem zasłabnięcia. Kalina znów intryguje. Sugeruje bowiem, że gdyby spotykała się z Rudym jako komendantem, to on mógłby być posądzony o molestowanie. Rudy nie zamierza jednak zrezygnować z powierzonej funkcji. Skoro Biernacki zabronił Chrisowi pomagać teraz sam szukuje się do pracy w stajni i każe Zalewskiej zająć się pracą poselską. Wikary dowiedziawszy się, że aktor Stanisław Gwis przyjeżdża do Marcysi, martwi się, czy to aby dobre dla młodej wdowy. Magdalena zapewnia Wikarego, że Gwisa z domem Złotopolskich łączy serdeczność i przyjaźń. Biernacki dostaje zaproszenie od Marszałka Sejmu. Magdalena dowiaduje się od Julii, że Biernacki przepędził Chrisa, zarzucając mu bałamucenie Marcysi, dlatego Chris już nie pomaga w stajni.

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Serial/Telenowela

Złotopolscy w telewizji

Galeria

Powiązane artykuły