Chicago Bulls - Brooklyn Nets

W United Center zmierzą się zespoły Konferencji Wschodniej - koszykarze Chicago Bulls podejmą Brooklyn Nets. Trudno wskazać zdecydowanego faworyta tego meczu. Bulls i Nets dobrze spisują się w całym sezonie i już w tej fazie rozgrywek są niemal pewni awansu do fazy play-off. Najważniejszą informacją dla Chicago w ostatnim czasie był bez wątpienia powrót Derricka Rose’a do gry. Rozgrywający Bulls wrócił po wyleczeniu kontuzji. Rose ma pomóc Chicago w walce o mistrzostwo konferencji. Fani Byków oczekują od zawodników wejścia do finału NBA. Być może w tym sezonie jeszcze nie uda się tego zrealizować, ale gdy Rose jest w wysokiej formie, Bulls grają lepiej niż podczas jego nieobecności. Trener Bykóe Tom Thibodeau zmienił kulturę gry w zespole i sprawił, że Byki po wielu latach od odejścia Michaela Jordana w końcu odzyskały siłę. Z pewnością zespół Chicago Bulls w pełnym składzie będzie bardzo trudny do pokonania. Z kolei Brooklyn prezentuje w ostatnich tygodniach równą i dobrą formę. Wydaje się, że potencjał tego zespołu oddaje pozycja, którą koszykarze Nets zajmują w tabeli konferencji wschodu. Celem nowojorczyków jest zajęcie miejsca w pierwszej piątce na koniec rozgrywek, aby uniknąć w fazie play-off takich ekip jak Miami Heat czy New York Knicks. W tym sezonie obydwa zespoły zmierzyły się ze sobą dwukrotnie. W pierwszym meczu górą byli podopieczni Thibodeau, a na początku lutego lepsi okazali się Nets. Należy jednak pamiętać, że wówczas Bulls przystępowali do tego pojedynku bardzo osłabieni. Musieli radzić sobie bez Kirka Hinricha, Carlosa Boozera i Joakima Noah, a mimo to przegrali tylko 89:93.