Gala boksu zawodowego w Civitavecchii

W lutym 2009 roku Krzysztof Bienias poleciał do Frosinone, rodzinnego miasta Svena Parrisa. Ale faworyt miejscowych kibiców wytrzymał z Polakiem tylko 9 rund walki o pas mistrza WBO Intercontinental w wadze półśredniej. Włoscy dziennikarze twierdzili, że Polak wygrał przez przypadek. Ale kiedy w rozegranym kilka miesięcy później rewanżu Bienias znów znokautował Parrisa, o żadnym przypadku już nie mogło być mowy. Teraz Polak po raz kolejny stoczy walkę w regionie Lazio. Stawką jego pojedynku z Włochem Gianlucą Branco jest pas mistrza Unii Europejskiej. Okaże się, czy Polak znów sprawi sensację i pokona byłego mistrza Europy i dwukrotnego pretendenta do tytułu mistrza świata.