Są takie filmy, których nie wyobrażamy sobie w innej obsadzie. Zanim jednak wybór padł na konkretnego aktora, często do ról rozważani byli różni bohaterowie. Efekt końcowy nie zawsze jest wynikiem castingu, lecz czasem także zupełnego przypadku.
Okazuje się na przykład, że zamiast Toma Hanksa, w kultowej roli Forresta Gumpa mogliśmy oglądać Johna Travoltę. Czy on także zgarnąłby za nią Oscara? Tego się już nie dowiemy. Wiadomo natomiast, że w "Titanicu", u boku Leonardo DiCaprio pierwotnie miała wystąpić Gwyneth Paltrow, która na etapie castingów była faworytką Jamesa Camerona.
Takich przypadków jest więcej. Zobaczcie, jak wyglądałyby największe hity kinowe, gdyby obsadzono je zgodnie z pierwotną koncepcją reżysera. Prezentowane kolaże pomogą Wam w wizualizacji scen, które ciężko sobie wyobrazić.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Prywatne nagranie Sary James wyciska łzy z oczu. Oddała hołd ukochanej babci
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]