MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trasy rowerowe w woj. dolnośląskim. Gdzie w weekend 25 - 26 maja? Zobacz podpowiedzi wypraw

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Rozglądasz się za pomysłem na trasę rowerową w woj. dolnośląskim? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Mamy pomysły na trasy rowerowe. Mają różne stopnie trudności czy dystansu, dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie. Wspólnie z Traseo proponujemy Wam 10 tras na wyprawę rowerową w woj. dolnośląskim. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Zobacz, jakie trasy rowerowe w woj. dolnośląskim warto wybrać w weekend.

Spis treści

Rowerem w woj. dolnośląskim

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 10 tras rowerowych w woj. dolnośląskim, które przetestowali inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Sprawdź wybrane trasy o różnym stopniu trudności. Spokojna wyprawa malowniczym szlakiem, a może coś szalonego i trudnego? W wybranych przez nas trasach każdy znajdzie coś dla siebie. Wybierz plan wycieczki i przygotuj się do wyjazdu.

Zanim wyruszysz w trasę, sprawdź, jaka będzie pogoda. W sobotę 25 maja w woj. dolnośląskim ma być od 14°C do 24°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi na różnych obszarach od 0% do 42%. W niedzielę 26 maja w woj. dolnośląskim ma być od 14°C do 26°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi na różnych obszarach od 0% do 38%.

🚲 Trasa rowerowa: Piękna polska złota jesień w Górach Złotych

  • Początek trasy: Stronie Śląskie
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 73,98 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 5 min.
  • Przewyższenia: 369 m
  • Suma podjazdów: 1 086 m
  • Suma zjazdów: 1 079 m

Januszek_44 poleca tę trasę

Piękny pogodny dzień chociaż już po połowie października . Wyruszam trochę bez celu , a może w poszukiwaniu jesieni . Wspaniała trasa w kierunku Gaju , widok na Krowiarki , Masyw Śnieżnika a potem cicha i jakby opuszczona miejscowość Gaj . Potem leśnymi drogami docieram do Chwalisławia i kilka kilometrów asfaltową drogą do Złotego Stoku . Zatrzymuje się obiad w barze przy kopalni złota . Do domu wracam singlami . Trasa jakby znana ale dziś zupełnie inna
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Wielka majówka , wielkie szaleństwo.

  • Początek trasy: Stronie Śląskie
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 54,45 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 46 min.
  • Przewyższenia: 532 m
  • Suma podjazdów: 887 m
  • Suma zjazdów: 878 m

Januszek_44 poleca tę trasę

Kolejny upalny dzień aż zachęca do opuszczania mieszkania i udania się przed siebie , gdziekolwiek aby dalej od domu. Napełniam bidony , pakuje banana i ruszam rowerem w kierunku zalewu w Nowej Morawie. Tu majówka trwa w najlepsze. Słońce , woda , piękne widoki.
Jadę dalej w kierunku Przełęczy Płoszczyna. Za Starą Morawą dostrzegam podążającego w ta samą stronę rowerzystę . Pomimo iż obiecałem sobie ,że to będzie spokojna jazda , naciskam na pedały i po kilkunastu minutach doganiam nieznajomego. Powitanie i chwila rozmowy. Jedzie z Kłodzka na Przełęcz Suchą w górach bialskich. Więc nasze drogi po kilkuset metrach się rozdzielają.
Na przełęczy spotykam kilka osób , rowerzyści , piesi. To dobre miejsce na rozpoczęcie wycieczki na Śnieżnik Kłodzki. Ja pędzę w kierunku Starego Miasta. Zatrzymuję się na chwile. Jak zwykle po lewej stronie widać Śnieżnik . Dziś jest jeszcze piękniejszy bo jeszcze ośnieżony. Cudowne uczucie , w oddali śnieg a tu ciepły wiaterek.
Przed wjazdem do Starego Miasta podjeżdżam jeszcze do pozostałości po wojennych umocnieniach. Takich pamiątek na tych terenach jest sporo.
Wjeżdżam jeszcze na chwile do Starego Miasta. Dziś tu spokojnie, czynne tylko restauracje, ruch niewielki , większość pewnie gdzieś na trasie.
Dalej podążam w kierunku Wielkiego Vrbna. Droga niemiłosiernie pnie się do góry, w końcu po około 8 kilometrach kończy się asfalt i dalej szutrowa droga prowadzi pod wyciągiem. Tu jest naprawdę ciężko i raczej trzeba rower pchać niż na nim jechać. Wieje przyjemny i czasem nawet chłodnawy wiatr. Po kilkunastu minutach docieram do Chaty Paprysek. Byłem tu już tyle razy , ale widok zawsze zapiera dech w piersiach. Przy okazji można tu dobrze zjeść , wypić piwo , czy mały rum. I jak zwykle polaków nie brakuje. Chwila odpoczynku i ruszam w kierunku granicy państwa i Bielic. Jeszcze nie tak dawno biegałem tu na nartach.
Droga pnie się dalej w górę , w kierunku lasu. Ze zdumieniem stwierdzam ,że tu jest jeszcze śnieg , początkowo tylko płaty śniegu , ale im głębiej w las tym więcej śniegu.
Dochodzę do takiego miejsca ,że poważnie zastanawiam się ,czy nie wrócić do Starego Miasta. Buty rowerowe mam już przemoczone o jakiejś jeździe nie ma co marzyć. Ale brnę dalej . Najgorsze jest to ,że nie poznaję drogi, o oznaczeń nie ma tu żadnych. Jak jest moja radość gdy w pewnym momencie kilkadziesiąt metrów przed sobą widzę idących naprzeciw mi rowerzystów. Więc i ja się przebiję .
Najpierw wyjeżdża dziewczynka około 8 lat, potem młody mężczyzna z podczepioną do roweru dwukółką w której jest małe dziecko. Wymieniamy grzeczności , informujemy się jak dalej na trasie. W międzyczasie dojeżdża do nas młoda kobieta. Rodzina w komplecie. Już miałem ruszać dalej , ale mnie olśniło. Pytam czy ta dziewczynka to Matylda. Tak Matylda. A więc spotykamy się po raz drugi.
Pierwszy raz , chyba dwa lata temu spotkałem Wojtka , bo ten mężczyzna tak ma na imię. Jechałem wtedy pierwszy raz tą trasą. Matylda miała może 5…6 lat . Jechała na małym rowerku w wysokich ciężkich butach. Pamiętam ,że miała rozciętą rękę ale trzymała się dzielnie . Potem czytałem gdzieś ,że wygrała zawody w MTB.
Miłe spotkanie , świat jest taki mały. Żegnamy się do następnego razu , na pewno będzie. Po kilkuset metrach śnieg się kończy , zaczyna się woda i błoto. I tu spotykam kilkanaście osób idących w stronę Papryska. Brodzą w błocie jak czaple. Dzieci bez butów na bosaka. Patrzę na znak „ Hranica” …myślę sobie , granica? Granica czego ? …..nie ważne codziennie pokonuje jakieś granice….mam nadzieję ,że nie była to granica głupoty.
Została już tylko droga przez lasek i będę w Puszczy Bialskie. Wyjeżdżam na trasę „Wielkiego Szengena” i widzę znajomego z podjazdu w Starej Morawie. Witamy się serdecznie jakbyśmy byli starymi kumplami a przecież poznaliśmy się parę godzin temu. On tnie jeszcze w kierunku Smerka a ja do domu.
No , cóż , piękna majówka , z małym akcentem zimowym i miłymi spotkaniami.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Na zamek w Międzylesiu

  • Początek trasy: Stronie Śląskie
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 100,69 km
  • Czas trwania wyprawy: 6 godz. i 4 min.
  • Przewyższenia: 481 m
  • Suma podjazdów: 1 491 m
  • Suma zjazdów: 1 497 m

Trasę dla rowerzystów poleca Januszek_44

Dziś rowerowa wycieczka na trasie , której dawno już nie przejechałem . W Starym Mescie należy przejechać fragment drogi szutrami ponieważ kładziony jest nowy asfalt na trasie do Hanuszovic. Za Hanuszovicami zjeżdżam w stronę Jeraba . Trudny i długi podjazd , ale tu także niespodzianka położono nowy asfalt . Potem zjazd w stronę Bazyliki górującej nad Hanuszovicami . Dziś tu pustki . Następnie ruszam w stronę przejścia granicznego Boboszów . Zatrzymuje się Międzylesiu . Odwiedziłem zamek , który oferuje noclegi a także zamkową restauracje . Placek po węgiersku niestety mnie nie zachwycił ....może kiedyś tu jeszcze wdepnę .
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Czeskie Karkonosze

  • Początek trasy: Kowary
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 95,89 km
  • Czas trwania wyprawy: 6 godz. i 19 min.
  • Przewyższenia: 1 051 m
  • Suma podjazdów: 2 834 m
  • Suma zjazdów: 2 838 m

WINIAR4 poleca tę trasę

Trasa bardzo malownicza prowadzi z Kowar przez Przełęcz Okraj do Pecu pod Śnieżką,dalej przez Czerną Hore w stronę Vrchlabi
w Lanowie odbija w góry i dochodzi aż do Równi pod Śnieżką.
Trasa prowadzi głównie drogami asfaltowymi mało uczęszczanymi przez samochody,jest kilka odcinków szutrowych.

Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Dwór w Idzikowie w remoncie .

  • Początek trasy: Stronie Śląskie
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 47,46 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 39 min.
  • Przewyższenia: 535 m
  • Suma podjazdów: 856 m
  • Suma zjazdów: 845 m

Trasę dla rowerzystów poleca Januszek_44

Piękna słoneczna pogoda . Czas przyzwyczaić się do rowerowego siodełka . Wyruszam w kierunku Lądka Zdroju a potem Nowego Waliszowa . Dawno nie byłem w tym terenie . Z Nowego Waliszowa wybieram mało uczęszczaną trasę w kierunku Idzikowa . Cały czas towarzyszy mi piękny widok na Masyw Śnieżnika . Za Kamienna odbijam w kierunku Idzikowa , gdzie stoi stary zrujnowany dwór . Ku mojemu zaskoczeniu trwają tu intensywne prace remontowo - zabezpieczające . Kiedyś był tu tu zakład rolny ...a w przyszłości , czas pokaże
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Mikroregion Chazy i Stawy Milickie

  • Początek trasy: Wąsosz
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 71,03 km
  • Czas trwania wyprawy: 8 godz. i 56 min.
  • Przewyższenia: 86 m
  • Suma podjazdów: 225 m
  • Suma zjazdów: 144 m

Plantmar poleca tę trasę rowerzystom

Mikroregion Chazy to obszar w dorzeczu Orli, teren osadnictwa śląskiego z XVI-XVII w. Chazacy - potomkowie osadników śląskich do dziś zachowali swą odrębność w kulturze i gwarze. Obecnie zamieszkują kilka wiosek skupionych wokół Zielonej Wsi.
Trasa jest kontynuacją szeregu moich wypraw wzdłuż dawnej granicy polsko-niemieckiej, tak więc i tym razem fragmentami przebiega jej śladem odkrywając to, co pozostało do naszych czasów. Najczęściej to kamienie rzadziej słupki graniczne oraz budynki niemieckiej straży granicznej (Czarny Las, Gatka) ale natrafić też można na dobrze zachowane zapory drogowe w okolicy dawnej karczmy Zielony Jeleń.
Trasa łatwa dla tych, którzy nie stronią od jazdy polnymi drogami, niebyt przydatna dla rowerów miejskich i szosowych. Teren płaski, miejscami przejezdne łachy piasku. Połowa dystansu asfaltem.
Już na terenie Dolnego Śląska (za Gatką) mamy okazję poznać bogatą przyrodę tych okolic przejeżdżając wzdłuż rezerwatów Stawy Milickie (kompleks Radziądz) i Olszyny Niezgodzkie (obie drogi asfaltowe). Żółta Droga na południe od Niezgody utwardzona. Warto odwiedzić czatownię do obserwacji ptaków nad stawem Niezgoda oraz wieżę obserwacyjną nad Starym Stawem. W drodze powrotnej można zwiedzić zabytki Sarnowy oraz przystanąć nad grobem przywódcy Powstania Styczniowego - Stefana Bobrowskiego przy kościele w Łaszczynie. Teren bardzo ubogi w placówki gastronomiczne.
Nawiguj


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Góry stołowe - rowerowa wycieczka do Błędnych Skał

  • Początek trasy: Radków
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 60,85 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 48 min.
  • Przewyższenia: 473 m
  • Suma podjazdów: 1 433 m
  • Suma zjazdów: 1 433 m

Rowerzystom trasę poleca Michal

Góry Stołowe przylegają do Kotliny Kłodzkiej. Większa ich część znajduje się na terytorium Czech. To pasmo górskie jest ewenementem przyrodniczym w naszym kraju. Jest przykładem strukturalnej rzeźby terenu. Wynika ona z poziomego ułożenia piaskowca. To erozja, niszcząc skały piaskowcowe, wyrzeźbiła skalne miasta, maczugi i formy skalne, najczęściej nazywane od kształtów, które przypominają („Głowa Murzyna”, „Wahadło”, „Żółw” i wiele innych). Przyroda Parku Narodowego Gór Stołowych ze swoimi skalnymi miasteczkami i skalnymi grzybami przyciąga miłośników turystyki pieszej i rowerowej. Znajdziemy tutaj doskonałe warunki do uprawiania turystyki aktywnej. Na bazę wypadową wybraliśmy Radków, bowiem stąd w rejony, które chcieliśmy zobaczyć łatwo dostać się „Droga Stu Zakrętów”, która dla rowerzystów jest również atrakcją. Kemping znaleźliśmy blisko Zalewu Radkowskiego. W Radkowie można też odwiedzić rynek z ratuszem i ciekawy kościół z wieżą na prezbiterium pod wezwaniem św. Doroty. Jednym z ciekawych miejsc na naszej trasie jest Strzeliniec. Niestety rowery musimy zostawić na parkingu, bowiem na najwyższy szczyt Gór Stołowych wiedzie tylko pieszy szlak czerwony. Znajdują się tutaj tarasy widokowe skąd można podziwiać głębokie szczeliny skalne – najgłębsza ma około 100 metrów. Biegnie tędy dydaktyczna „Ścieżka Skalnej Rzeźby”, warto odwiedzić też historyczne schronisko. Wracamy do „krętej drogi” i jedziemy w kierunku Karłowa. Za tą wioską mijamy Białe Skały. Mają one jasną barwę z powodu znacznej zawartości kwarcu. Raj dla wspinaczy. My je tylko podziwiamy z daleka i kierujemy się na Kudowę- Zdrój. W pijalni uzupełniamy zapasy wody w organizmie:). Teraz udajemy się do Kudowej Czermnej, aby zobaczyć najcenniejszy obiekt jaki się tutaj znajduje – Kaplicę Czaszek. Staliśmy w dość długiej kolejce, aby dostać się do środka, ale było warto. Na ścianach i w krypcie zobaczyliśmy tysiące czaszek i piszczeli. Zostały one tutaj zgromadzone przez księdza w roku 1776, który wydobył je z zapomnianych mogił wojennych i godnie pochował. W końcu osiągnęliśmy cel dzisiejszej wycieczki – Błędne Skały. To ławica piaskowca uformowana w labirynt. Zwiedzaliśmy go pieszo, idąc wytyczonym jednokierunkowym szlakiem. Przeciskamy się przez szczeliny, spacerujemy tunelami. Ciemno, chłodno i wilgotno – mamy wrażenie, że jeśli zejdziemy ze szlaku to się zgubimy. Ciekawe i tajemnicze miejsce – bardzo polecam. Robi się bardzo późno – wsiadamy na rowery by zdążyć przed zmrokiem dojechać do Radkowa.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Okrążenie Gór Stołowych

  • Początek trasy: Radków
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 108,92 km
  • Czas trwania wyprawy: 8 godz. i 30 min.
  • Przewyższenia: 311 m
  • Suma podjazdów: 1 427 m
  • Suma zjazdów: 1 430 m

Januszek_44 poleca tę trasę rowerzystom

Dziś ruszam trasą rowerową nr 4020, która okrąża Góry Stołowe. Trasa w połowie biegnie po polskiej, a w połowie po czeskiej stronie.
O ile u nas trudno znaleźć jakiekolwiek oznaczenia, to po stronie czeskiej nie ma już takich wątpliwości. Trasa w całości przebiega po mało uczęszczanych trasach asfaltowych. Przez około 80 km spotkamy tu trudne podjazdy i dające trochę oddechu zjazdy .
Na 75. km łapie mnie burza i silny opad gradu. Skracam więc planowaną trasę i dziwnymi drogami dojeżdżam do parkingu.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Nadolice-Chrząstawa-Kiełczów

  • Początek trasy: Siechnice
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 45,02 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 45 min.
  • Przewyższenia: 97 m
  • Suma podjazdów: 522 m
  • Suma zjazdów: 526 m

Jac.wos poleca tę trasę rowerzystom

Wycieczkę rozpoczynamy na Stadionie Olimpijskim pomiędzy stadionem żużlowym a lekkoatletycznym. Kierujemy się wzdłuż strzelnicy do betonowego ogrodzenia, za którym skręcamy w prawo. Jedziemy wzdłuż ogrodzenia by na grobli Kanałowej skierować się znów w prawo. Podążamy wzdłuż Kanału Powodziowego aż do mostu Bartoszowickiego. Przejeżdżamy przez most na druga stronę kanału a następnie pokonujemy kładkę Raczyńską przy śluzie Bartoszowice. Trasa przez chwilę wiedzie wzdłuż betonowego ogrodzenia. Następnie poruszając się po grobli Łanieskiej odbijamy w lewo. Po następnych 500m skręcamy w prawo. Poruszamy się wzdłuż metalowej zapory a następnie koroną grobli. W miejscu, gdzie grobla Łanieska dochodzi do grobli Swojczycko-Bartoszowickiej kierujemy się prosto w ulicę Tatarakową i obok Kościoła skręcamy w ulicę Strachocińską w prawo. Wzdłuż ulicy wiedzie szeroki chodnik. Opuszczamy Strachocin i jadąc prosto zmierzamy do Dobrzykowic, słynnych z tego, że kręcono tu sceny do trylogii "Sami swoi", "Nie ma mocnych" i "Kochaj albo rzuć". Zatrzymujemy się na chwilę przy późnobarokowym kościele Narodzenia NMP wybudowanym w latach 1753-1757. Nie zbaczając z głównej drogi asfaltowej mijamy Nadolice Małe. Za nimi znajdują się Nadolice Wielkie. Przed sklepem ABC skręcamy w lewo by dotrzeć do Kościoła w stylu neogotyckim i cmentarza Żołnierzy Niemieckich. Cmentarz jest ogrodzony i otoczony wewnątrz drzewkami tworzącymi park pokoju, z których każde podpisane jest nazwiskiem fundatora, który przyczynił się do budowy tego miejsca. Wracamy kilometr do głównej drogi i jedziemy dalej prosto mijając Chrząstawę Małą. W Chrząstawie Wielkiej docieramy pod Kościół p. w. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny wybudowany w stylu neogotyckim w latach 1859-1864. Cofamy się 200m i skręcamy w prawo na żółty szlak. Droga wiedzie wśród pól, mijamy most na Widawie i wjeżdżamy do lasu, pamiętając by poruszać się po żółtym szlaku. Droga początkowo szeroka, zwęża się stopniowo a ostatni kilometr przez las jest już ciężki ze względu na porastające chwasty. Docieramy do asfaltu. Skręcamy w lewo i dojechawszy do skrzyżowania z główną drogą w Kątnej po udaniu się w lewo jesteśmy na głównej drodze asfaltowej wiodącej do Kiełczowa. Po drodze mijamy Brzezią Łąkę, Pietrzykowice, Śliwice. Wokół znajdują się pola uprawne. Smakoszy piwa zainteresuje fakt iż w tych okolicach uprawia się chmiel. Po lewej stronie możemy dostrzec masyw Ślęzy. Jedziemy przez Kiełczów by przy Kościele Matki Boskiej Różańcowej skręcić w lewo do Wilczyc. W Wilczycach skręcamy w lewo w ulicę Dworską. Po pokonaniu 2 mostów (za drugim w prawo) dostajemy się na ulicę Wilczycką. Po 2km skręcamy w prawo w ulicę Swojczycką, którą dojeżdżamy do grobli Kanałowej za mostem Swojczyckim. Jadąc w prawo, groblą docieramy do miejsca startu naszej wycieczki, na czym kończymy eskapadę.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Pd-zachodnia tułaczka jesienna

  • Początek trasy: Wrocław
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 41,33 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 35 min.
  • Przewyższenia: 39 m
  • Suma podjazdów: 100 m
  • Suma zjazdów: 102 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Sunbird

drogi gruntowe i utwardzone; krótki odcinek po zaoranym polu w okolicy zagajnika za salonem Mercedesa w Pietrzykowicach i dużo dłuższy, męczący po grudach i skibach od połowy dystansu między Bliżą a Sadkowem (na skutek zaorania wcześniejszej drogi przez Holendrów);
jedyny ruchliwy odcinek - między Biskupicami a węzłem Pietrzykowice;
atrakcje: jesion w Mokronosie Grn, kościół w Jaszkotlu, pałacyk w Bliży, Sadkowie i wyremontowany w Biskupicach Podgrn,
odcinek najatrakcyjniejszy krajobrazowo - Sośnica - Biskupice Podgórne (widok na Masyw Ślęży i aleja pod Biskupicami), też drogi polne za Bliżą
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Przygotowanie do wycieczki rowerowej

Najważniejszy jest stan techniczny Twojego roweru. Jeśli wybierasz się na swoją pierwszą wyprawę w sezonie, koniecznie zrób przegląd swojego jednośladu. Co warto zrobić przed rozpoczęciem sezonu? W skład przeglądu wchodzi szereg czynności do wykonania. Są to między innymi:

  • sprawdzenie napędu, przerzutek, linek oraz hamulców
  • dopompowanie kół
  • wyczyszczenie ważnych elementów

W skład przeglądu wchodzą również inne czynności. Rower powinno się serwisować przynajmniej raz w roku, by mieć pewność, że jest odpowiednio sprawny i by móc cieszyć się nim dłużej. Podczas jazdy mocno eksploatujemy sprzęt, dlatego tak istotne jest, by o niego dbać.

Można samodzielnie serwisować swój rower, chociaż do tego wymagana jest odpowiednia wiedza. W Internecie nie brakuje poradników na ten temat. Jeśli jednak wolisz, by Twoim jednośladem zajęli się specjaliści możesz oddać sprzęt do serwisu rowerowego.

Taki przegląd najlepiej jest wykonywać przed rozpoczęciem sezonu. Po sezonie też warto o niego odpowiednio zadbać. Pamiętaj, że im bardziej skrupulatnie będziesz dbać o sprzęt, tym dłużej Ci on posłuży.

Jeśli Twój sprzęt jest gotowy do użytku, pozostaje Ci zaplanować trasę i ruszać w drogę!

Co zabrać na wycieczkę rowerową?

W zależności od tego, jak długą planujesz wycieczkę, będzie zależeć Twoja lista rzeczy do zabrania ze sobą. Oczywiście na krótkie, jednodniowe wycieczki rowerowe, nie potrzebujemy wielu rzeczy. Sprawa komplikuje się jednak, jeśli planujemy dłuższą wyprawę.

Na wycieczkę rowerową warto ze sobą zabrać:

  • wodę
  • czapkę z daszkiem lub zwykłą
  • rękawiczki na rower
  • uchwyt na telefon do roweru
  • kask
  • okulary

Oczywiście lista rzeczy na rower będzie zależeć od indywidualnych preferencji. Podstawą będzie wygodny strój sportowy oraz buty. Bardzo wygodną opcją są specjalne majtki, spodenki lub legginsy na rower, które są bardzo miękkie, dzięki czemu możemy uniknąć obtarć i większego bólu.

Czapka z daszkiem świetnie sprawdzi się w słoneczny dzień, natomiast zwykła w chłodniejsze dni. Rękawiczki rowerowe zapobiegną obtarciom rąk, a okulary będą chronić Twoje oczy nie tylko przed promieniami słonecznymi ale również przed owadami.

Uchwyt na telefon będzie przydatny, jeśli chcesz swoją trasę śledzić w aplikacji. Kask jest istotny dla Twojego bezpieczeństwa.

Inne przydatne akcesoria: uchwyt na bidon oraz bidon na wodę, nóżka do roweru, zapięcie do roweru, plecak lub saszetka, a także oświetlenie.

Jeśli wybierasz się na dłuższą wycieczkę lista będzie znacznie dłuższa. Musisz pomyśleć, choćby o ubraniach na zmianę czy podstawowych narzędziach, które będą przydatne, jeśli rower ulegnie małej usterce (np. łyżki do opon cyz dętka zapasowa).

Dolny Śląsk — Raj dla Rowerzystów

Dolny Śląsk to malowniczy region w południowej Polsce, który oferuje różnorodne trasy dla rowerzystów o różnym poziomie zaawansowania.

Dla rodzin z dziećmi idealnym miejscem na relaksujące wycieczki są kompleksy Stawów Milickich oraz parki krajobrazowe, takie jak Przemkowski, Doliny Bobru, Chełm, Rudawski czy Dolina Bystrzycy. Amatorzy rowerów górskich z pewnością znajdą coś dla siebie w unikalnym systemie singletracków, czyli specjalnie przygotowanych trasach prowadzących przez lasy, które znajdują się w okolicach dolnośląskich miast takich jak Świeradów-Zdrój, Szklarska Poręba, Jelenia Góra, Pogórze Kaczawskie oraz Kotliny Kłodzkiej.

Nie brakuje też atrakcji dla entuzjastów rowerowych wyzwań. Góry Izerskie to idealne miejsce dla tych, którzy pragną podziwiać piękne krajobrazy i jednocześnie przeżyć prawdziwe rowerowe przygody.

Dolny Śląsk to prawdziwy raj dla wszystkich, którzy pragną odkrywać piękno regionu na dwóch kółkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska