Fotoamator

Polska 1997

Autor dokumentu wykorzystał znalezione w 1987 roku w Wiedniu slajdy z czasów II wojny światowej, autorstwa zapalonego fotoamatora, aby pokazać historię łódzkiego getta i zagłady jego mieszkańców.

Reżyseria:Dariusz Jabłoński

Czas trwania:57 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Fotoamator w telewizji

Galeria

Fotoamator (1997) - Film
  • Dariusz Jabłoński

    Reżyseria

  • Tomasz Michałowski

    Zdjęcia

  • Andrzej Bodek

    Scenariusz

  • Dariusz Jabłoński

    Autor

Opis programu

W jednym z wiedeńskich antykwariatów w 1987 roku znaleziono kilkaset kolorowych slajdów z czasów II wojny światowej. Okazało się, że na slajdach utrwalono sceny z życia łódzkiego getta. Wykonał je - a były to pierwsze tego rodzaju prace w dziejach fotografii - Walter Genewein, obywatel austriacki w służbie niemieckiej machiny wojennej. Genewein był księgowym. Przez cały czas istnienia getta tak wytrwale pracował nad systemem księgowania, że na koniec awansował na stanowisko głównego księgowego w Zarządzie Getta. Niezwykle skrupulatnie zapisywano tam wszystko: tysiące wyprodukowanych przez łódzkich Żydów warkoczy słomianych, szczotek, kurtek, spodni, majtek, biustonoszy, gorsetów; tysiące zmarłych na gruźlicę, choroby serca, z niedożywienia; tysiące Żydów przywiezionych do getta spoza Łodzi; tysiące wywiezionych do Chełmna na śmierć. Wykonując swe urzędnicze obowiązki, Genewein, zapalony fotoamator, przez kilka lat robił zdjęcia zarekwirowanym aparatem. Miewał z tym kłopoty: nie zawsze był zadowolony z osiąganych kolorów, korespondował więc w tej sprawie z "Agfą", firmą produkującą barwne klisze. Realizatorzy filmu wykorzystali slajdy Geneweina, by pokazać historię łódzkiego getta i zagłady jego mieszkańców. Kolorowe obrazy uzupełnili w komentarzu cytatami z prośby głównego księgowego o zwolnienie z więzienia i zachowanej w archiwach dokumentacji getta. Zderzyli je ze wspomnieniami jedynego już dziś żyjącego świadka zagłady, Arnolda Mostowicza, który był w getcie lekarzem, i czarno - białymi - na zasadzie kontrastu - zdjęciami zrobionymi obecnie na obszarze dawnego getta. Osiągnęli w ten sposób efekt wstrząsający. Utrwalona na slajdach księgowego rzeczywistość jawi się tak niewinnie, tak normalnie, że w gruncie rzeczy nie oddaje żadnej prawdy o tym wydzielonym z miasta żydowskim miasteczku, w którym kilkaset tysięcy ludzi doskonale zorganizowano, podporządkowując jednemu celowi. Mieli produkować, produkować i jeszcze raz produkować. Kto nie był w stanie tego robić, ten nie jadł i ginął lub był wywożony na śmierć. A po pewnym czasie jego rzeczy wracały do getta, gdzie je naprawiano, prano, przerabiano... Właśnie dzięki temu, paradoksalnie, łódzkie getto istniało jeszcze wówczas, gdy wszystkie inne utworzone w Polsce Niemcy już zlikwidowali, przewożąc więzionych w nich Żydów do obozów zagłady. "Fotoamatora" w 1998 roku za jego wyjątkową wartość dokumentalną uhonorowano na wielu festiwalach filmowych. Dokument otrzymał Nagrodę Federacji Międzynarodowych Klubów Filmowych (FICC) na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Krótkometrażowych w Krakowie, Prix Europe w kategorii filmów dokumentalnych na Festiwalu "Prix Europe" w Berlinie, Nagrodę Prezydenta Miasta Łodzi na Festiwalu Mediów "Człowiek w zagrożeniu" w Łodzi i Grand Prix (Nagroda Iorisa Ivensa) na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Dokumentalnych w Amsterdamie. Film dokumentalny, 75 min, Polska 1997 Reżyseria: Dariusz Jabłoński Scenariusz: Andrzej Bodek, Arnold Mostowicz, Dariusz Jabłoński Zdjęcia: Tomasz Michałowski Muzyka: Michał Lorenc

Powiązane artykuły