Ayrton Senna - mistrz Formuły 1

1 maja 1994 roku, podczas wyścigu Grand Prix San Marino bolid Ayrtona Senny uderzył z prędkością 218 km/h o betonową barierę osłaniającą tor. Trzykrotny mistrz świata Formuły 1 nie miał szans - po silnym urazie mózgu zapadł w śpiączkę, z której już się nie wybudził. Mimo że od śmierci Senny minęło osiemnaście lat, gwiazda brazylijskiego kierowcy nie traci na blasku. Jego osiągnięcia stawiały go wśród najlepszych, jego sportową rywalizacją z Alainem Prostem żył cały świat, a wybuchowy temperament i niepohamowana ambicja czyniły z niego postać nietuzinkową. Także tragiczna śmierć w wieku 34 lat przyczyniła się do otoczenia Senny nimbem legendy. Kino od dawna upominało się o biografię Brazylijczyka. Film chcieli mu poświęcić m.in. Oliver Stone, Michael Mann i Ridley Scott. Do roli samego kierowcy przymierzono w swoim czasie Antonio Banderasa... Najbliżsi krewni Senny jednak nie zgadzali się na żadne biograficzne produkcje. Dopiero Asif Kapadia, brytyjski filmowiec indyjskiego pochodzenia zdołał przekonać ich do swojej wizji. Gdy jego projekt uzyskał także wsparcie zarządu Formuły 1, reżyser zdobył dostęp do niezwykle bogatego archiwum - prywatnych nagrań, fragmentów wywiadów i doniesień medialnych. Na ich podstawie dokładnie zrekonstruował historię Senny, przebieg jego kariery oraz przedwcześnie przerwaną podróż do doskonałości. - Sennie kamery towarzyszyły wszędzie, a było to na długo przed całym tym public relations - przekonuje Kapadia, znany kinomanom jako autor superprodukcji "Wojownik" i horroru "Powracający koszmar" - Filmowano go nawet wtedy, gdy za kulisami kłócił się z organizatorami wyścigów, domagając się większych środków bezpieczeństwa. No i mówił co myślał. Nie dbał o nic, był bezkompromisowy. Kamera uchwyciła całą jego karierę, łącznie z tragiczną śmiercią. Dzięki tym materiałom mogłem zrealizować film. - Wzorowo czerpiąc z archiwaliów, reżyser Asif Kapadia mistrzowsko kontrastuje sceny pełne adrenaliny i szybkości z tymi refleksyjnymi, aby ukazać uzależniające emocje i niebezpieczeństwo sportu.