Dom zakonny w Kostomłotach

23 listopada 2003 r. we wsi Kostomłoty (pow. Biała Podlaska) odbyła się uroczystość poświęcenia kamienia węgielnego pod nową cerkiew prawosławną. Prawosławne nabożeństwa odprawiane były w Kostomłotach do połowy lat 50. Odrodzenie organizacyjnej obecności Kościoła prawosławnego nastąpiło w Kostomłotach dopiero w 2003 r, gdy w połowie sierpnia powołany tu został prawosławny Dom Zakonny p. w. św. Serafima z Sarowa. Jego przełożonym jest o. ihumen Ambroży (Godun). Od połowy września br. w mieszczącej się tam tymczasowej kaplicy regularnie odprawiane są nabożeństwa, w których biorą udział prawosławni mieszkańcy Kostomłotów i okolic. W swym słowie na zakończenie uroczystości - po ukraińsku, arcybiskup Abel przypomniał trudne stronice dziejów prawosławia w Kostomłotach. Wspomniał o wytrwałym dążeniu prawosławnych mieszkańców tej wsi do posiadania własnej świątyni w okresie międzywojennym. Wspomniał tragiczny 1938 r. , gdy zburzono tu cerkiew prawosławną. Przypomniał postacie: urodzonego w Kostomłotach zmarłego niedawno wybitnego duszpasterza prawosławnego, o. archimandrytę Nikona (Potapczuka) oraz ostatniego prawosławnego duchownego Kostomłot, ks. Mikołaja Szczura. Jego wnuczka - ihumenia Hermiona - jest obecnie przełożoną prawosławnego monasteru na św. Górze Grabarce. Mieszkańcy wsi Dobrywoda koło Kleszczel podarowali parafii w Kostomłotach drewnianą świątynię. Dziś sprawowane są w niej wszystkie nabożeństwa. Posługę duszpasterską niesie tam o. Ihumen Ambroży Godun. Jak wspomina, na pierwsze po półwiecznej przerwie nabożeństwa przychodziło kilkanaście osób, dziś jest ich już kilkadziesiąt. Przy parafii działa chór złożony głównie z młodzieży. Prowadzona jest nauka religii. W latach trzydziestych wierni tej parafii pisali do Ministerstwa Spraw Publicznych: "my zawsze byliśmy prawosławni i tacy umrzemy jak i nasze dzieci". Historia pokazała, ze słowa te miały wielką wagę. O. Ambroży oprócz posługi duszpasterskiej dla wiernych prowadzi życie mnisze, jego dzień wypełnia modlitwa i praca. Ręcznie w niewielkim warsztacie rzemieślniczym wytwarza woskowe świece dla parafii z diecezji. Reportaż przybliża trudną historię kostomłockiej parafii, jej odrodzenie i funkcjonowanie, a równolegle istnienie Domu zakonnego. A w tym roku mija właśnie pięć lat, od kiedy Jego Ekscelencja arcybiskup Abel powołał je do życia.