Dżem - List do R.

Polska 1995

29 lipca 1995 r., w przeddzień pierwszej rocznicy śmierci Ryszarda Riedla, legendy polskiego bluesa, w katowickim Spodku odbył się koncert pod hasłem "List do R. ", zorganizowany przez zespół Dżem.

Czas trwania:65 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Muzyka/Koncert

Dżem - List do R. w telewizji

Opis programu

Wiadomość, że Ryszard Riedel, ostatni polski hippies, wokalista grupy Dżem, nie żyje, nie była zaskoczeniem dla jego fanów. Riedel zmarł 30 lipca 1994 r. w chorzowskim szpitalu na zawał serca, ale zespół rozstał się z nim już w maju. Wycieńczony niemal 17 latami ćpania, w ostatnim okresie życia Riedel ważył niewiele ponad 35 kg. Jeszcze na dwa dni przed śmiercią kumple przynieśli mu "towar" na oddział detoksykacyjny. Jego pogrzeb w Tychach ściągnął na cmentarz ok. 3 tys. osób. Aż do końca wakacji grupki młodych ludzi z całej Polski przyjeżdżały tam, by pożegnać legendę polskiego bluesa. Wraz z jego śmiercią zamknął się bowiem pewien rozdział w polskiej kontrkulturze. Dżem - śląska grupa grająca mieszaninę bluesa, rocka, country i funky, powstała już w 1973 r., choć za oficjalną datę narodzin zawodowego zespołu muzycy przyjmują rok 1979. Ogólnopolską sławę zyskali rok później, dzięki występowi na festiwalu w Jarocinie, ale aż do połowy lat 80. nie mogli zadomowić się w rodzimym show biznesie. Dopiero w 1985 r., pod opieką profesjonalnego menedżera, nagrali od razu dwie płyty: "Cegłę" i "Absolutely Live". Od tamtej pory regularnie nagrywali i koncertowali, także za granicą. W sumie wydali kilkanaście albumów (m.in. "Najemnika", "Detox", "Dzień, w którym pękło niebo", "Wehikuł czasu", "Autsajdera"), dali w kraju ponad 900 koncertów. Ich gwiazdą był zawsze Rysiek, jak go wszyscy nazywali, charyzmatyczny frontman, harmonijkarz, autor lub współautor większości tekstów. Publiczność przychodziła na koncerty przede wszystkim dla niego. Dżem był jego grupą, jakkolwiek podczas licznych, czasem wielotygodniowych "odjazdów" i kilkunastu odwyków zastępowali go Tadeusz Nalepa, Martyna Jakubowicz, Małgorzata Ostrowska. Był indywidualistą z ogromną wyobraźnią i wrażliwością. Mimo że edukację zakończył na zaliczanej eksternistycznie podstawówce, pisał teksty będące pokoleniowymi hymnami. Nade wszystko kochał muzykę i to ona trzymała go przy życiu. Koledzy z zespołu wielokrotnie próbowali wyciągnąć go z nałogu, ale dostawcy "towaru" zawsze byli pod ręką.