Komedia amerykańska
Polska 1996
Chicago, rok 1931. Pisarz z Warszawy odwiedza Szcześniaków. Gangsterzy żądają pieniędzy od seniora rodu. Gdy ten odmawia, postanawiają zaszantażować go porwaniem, ale uprowadzają niewłaściwą osobę.
Reżyseria:Juliusz Machulski
Czas trwania:73 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Teatr/Spektakl teatralny
Jan Machulski
jako papa Szcześniak
Paweł Wawrzecki
jako Nowaczyński
Ewa Ziętek
jako Liliana
Małgorzata Kożuchowska
jako Gloria
Witold Pyrkosz
jako mecenas
Piotr Szwedes
jako Jimmy
Juliusz Machulski
Scenariusz
Adolf Nowaczyński
Autor
Grzegorz Kuczeriszka
Zdjęcia
Janusz Grzywacz
Muzyka
Juliusz Machulski
Reżyseria
Andrzej Przedworski
Scenografia
Opis programu
"Komedię amerykańską" napisał w 1931 roku, choć nigdy w Ameryce nie był, ale przecież Jules Verne też nigdy nie był na Księżycu. Oko wybili mu w 1928 r. sanacyjni oficerowie, nie chicagowscy gangsterzy, lecz od czegoż jest licentia poetica - powiada Biwaczyński, który sam pojawia się w sztuce jako osoba dramatu, tłumacząc różne posunięcia Autora. Adolf Nowaczyński (1876 - 1944), który nie stronił od awantur w pisaniu i w życiu, człowiek nieprawdopodobnie dowcipny, pamflecista i satyryk (głośny zbiór "Małpie zwierciadło", słynne pamflety na romantyzm "Meandry" i in.), uwielbiał prowokować publiczność, a wszystkim jego wystąpieniom literackim i publicystycznym towarzyszyła aura skandalu. Był autorem niebywale płodnym, uprawiał najróżniejsze formy satyryczne, ale najważniejszą dziedziną jego działalności pozostawał dramat - współczesne komedie i wodewile, historyczne panoramy i wielkie kroniki. Po wojnie jego twórczość odeszła w zapomnienie, a dzisiejszym czytelnikom jego nazwisko kojarzy się głównie z tytułami sztuk historycznych, jak "Smocze gniazdo", "Car Samozwaniec", "Cyganeria warszawska" czy "Wielki Fryderyk". Wszystkie sztuki Nowaczyńskiego są nieznośnie rozwlekłe, czasami sam prolog dorównuje rozmiarami "normalnemu" dramatowi. Nadrabiając brak "zmysłu scenicznego" autora, inscenizatorzy muszą uciekać się do drastycznych skrótów i cięć tekstu. Reżyser Juliusz Machulski w swojej adaptacji znalazł dowcipny pomysł na rozwiązanie licznych, rozwichrzonych wątków dramaturgicznych - kolejne osoby dramatu "od siebie" powiadamiają pokrótce widzów, jak rzecz się miała u Nowaczyńskiego i co "wyleciało w adaptacji. Ważniejsze jednak, co zostało - lekka, pełna kalamburów i żartów językowych historyjka, po trosze pastisz komedii gangsterskiej, z groteskowo naszkicowanymi typami amerykańskich Polonusów. Chicago, rok 1931."Rajter"ze starego kraju (makaronizowanie jest jednym z głównych źródeł komizmu w tej sztuce) odwiedza familię Szcześniaków, którym wyjątkowo poszczęściło się w interesach. Papa Szcześniak zrobił fortunę"na karpetach", a teraz jako właściciel"Szcześniak Furniture Company"jest niekoronowanym "królem mebli"w Chicago. Jego syn Walenty, z zawodu balsamator, wielki amator"kręglów", ma największy w mieście zakład pogrzebowy. Synowa Liliana, której mowa i mentalność zdradzają nader proste pochodzenie, kolekcjonuje"ręczne obrazy", z nudów gra "z nutów"i marzy o karierze literackiej. Córka Gloria gra w tenisa, przyrządza koktajle i świetnie się zapowiada. O młodszym synu Jimmym, który zwąchał się z Alem Capone, w rodzinie póki co się nie mówi.