Książe Lew

W prywatnym zoo w Wojciechowie pewnego poranka pracownicy usłyszeli dziwne odgłosy. Po krótkim śledztwie okazało się, że u białych lwów urodziło się małe lwiątko. Pracownicy zoo byli bardzo zaskoczeni, bo para lwów jest jeszcze bardzo młoda. Mama i tata nie zwracali uwagi na maleństwo. Parysa przygarnęła natomiast suka, która niedawno sama została mamą ślicznych szczeniąt. Na początku tylko trochę warknęła, ale potem potraktowała Parysa jak swoje dziecko. Lwica Ela nie protestowała, kiedy odbierano jej syna. Mały wychowuje się z przyrodnim rodzeństwem. Tym razem odwiedzamy go tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Lew rośnie i szybko się rozwija. Ma już zęby, a zamiast matczynego mleka je mięso. O historii Parysa, o jego narodzinach, o instynkcie macierzyńskim u zwierząt opowiadają właścicielka zoo w Wojciechowie i opiekunka Parysa, pani Ewa Wiktorowska, pracownicy ZOO i weterynarz.