Misja Bangladesz

Salezjanie w Kalkucie - Dom Nadziei, Polska 2019

Każdego dnia na główny dworzec w Kalkucie przyjeżdża ponad 750 pociągów, przewożących nawet dwa miliony pasażerów. Na stacji jest 20 peronów. W tłumie ludzi można spotkać tysiące dzieci.

Czas trwania: 15 minut, Gatunek: Cykl reportaży

Misja Bangladesz w telewizji

ZwińRozwiń

Sobota 19.02.2022 07:35 Odcinek 15

TVP 2
Sobota 05.02.2022 07:35 Odcinek 16

TVP 2
Sobota 07.08.2021 07:30 Odcinek 3

TVP 2
Sobota 31.07.2021 07:30 Odcinek 2

TVP 2
Sobota 24.07.2021 07:30 Odcinek 1

TVP 2
Niedziela 18.04.2021 12:00 Odcinek 21

TVP Dokument
Niedziela 18.04.2021 11:45 Odcinek 20

TVP Dokument
Niedziela 11.04.2021 11:35 Odcinek 20

TVP Dokument
Niedziela 11.04.2021 11:20 Odcinek 19

TVP Dokument
Niedziela 04.04.2021 11:40 Odcinek 18

TVP Dokument
Niedziela 04.04.2021 11:20 Odcinek 17

TVP Dokument
Niedziela 28.03.2021 11:35 Odcinek 16

TVP Dokument

Twórcy

Robert Jażdżyk Zdjęcia

Opis programu

ZwińRozwiń

Kościół i szkoła to centrum działalności misyjnej. Do wspólnoty należą okoliczne wsie. Księża Paweł i Emil wyruszają do wioski Chempur. Można się tam dostać pieszo wąskimi dróżkami, trasą rozdzielającą pola ryżowe i gaje bananowe. Po drodze księża spotykają mieszkańców. Regonat kilka lat temu przyjął chrzest i musiał zmierzyć się z konsekwencjami - odrzuceniem przez społeczność.

Każdego dnia na główny dworzec kolejowy do Kalkuty przejeżdża ponad 750 pociągów, z których korzysta nawet dwa miliony pasażerów. W panującym na dwudziestu peronach tłoku widać tysiące dzieci. Niektórepodróżują z rodzicami, ale wiele z nich wybrało dworzec, jako miejsce stałego zamieszkania. Stacja kolejowa, ulice miasta, bazary i skwery to miejsca, dokąd dzieci uciekają przed przemocą domową bądź w poszukiwaniu pracy. Nierzadko tysiące dzieci znika bez śladu, nierzadko stają się ofiarami handlu ludźmi bądź niewolniczej pracy. Każdego dnia Don Bosco Ashalayam (Dom Nadziei) w Kalkucie, jest otwarty dla wszystkich nieletnich potrzebujących bezpiecznego miejsca. Przychodzą, nocują, a rano mogą odejść, jeśli chcą. Niestety, wiele dzieci wybiera ulicę, gdzie padają ofiarą handlarzy narkotyków. Jedynym wsparciem są właśnie takie salezjańskie ośrodki, jak Don Bosco Ashalayam.