O Marcie, która jest Polką

Marta Czok od ponad 40 lat mieszka we Włoszech. Ma męża Włocha, któremu zaszczepiła miłość do swojej ojczyzny - ojczyzny, w której nigdy nie była... Rodzice Marty, zesłańcy, trafili do armii Andersa. Przeszli z generałem cały szlak 2. Korpusu. Poznali się jeszcze w Rosji. Pobrali się w Jerozolimie. W Bejrucie, w 1944 roku, urodziła się Marta. Pierwsze miesiące jej życia to właśnie szlak 2. Korpusu. Nic z tego nie pamięta, choć w rodzinnym albumie zachowały się zdjęcia dziewczynki w pieluszce w ramionach matki w mundurze. Rodzice rozmawiali z dzieckiem po polsku. Do dziś pamięta wojskowe pieśni żołnierzy Andersa. Po demobilizacji wraz z rodzicami trafiła do Londynu. Tam spędziła dzieciństwo. Chodziła do dobrej, katolickiej szkoły. Niestety, nie znała języka angielskiego i miała utrudniony kontakt z rówieśnikami. Wtedy zaczęła malować. Nikt wówczas nawet nie przypuszczał, że malarstwo będzie pasją jej życia. Dziś jest malarką znaną we Włoszech i wielu krajach na świecie. Niestety, absolutnie nie jest znana w Polsce. Miała autorskie wystawy w kilku krajach Europy, nigdy w ojczyźnie.