Poskromienie złośnicy
Polska 1971
Reżyseria:Zygmunt Hubner
Czas trwania:84 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Teatr/Spektakl teatralny
Poskromienie złośnicy w telewizji
Tadeusz Łomnicki
jako Petrukio
Magdalena Zawadzka
jako Katarzyna
Annna Seniuk
jako Bianka
Tadeusz Surowa
jako Baptysta Minola
Ryszard Pietruski
jako Hortensio
Jan Nowicki
jako Lucentio
Zygmunt Hubner
Reżyseria
Jan Banucha
Scenografia
Opis programu
Spektakl, 85 min, Polska 1971 Autor: William Szekspir Reżyseria: Zbigniew Hubner Przekład: Jerzy S. Sito Sscenografia: Jan Banucha, Występują: Tadeusz Łomnicki (Petruchio), Magdalena Zawadzka (Kasia), Anna Seniuk (Bianka), Tadeusz Surowa (Baptysta Minola), Jan Nowicki (Lucentio), Ryszard Pietruski (Hortensjo) i inni Wielce zawiła, pełna przebieranek i uciesznych qui pro quo opowieść o sekutnicy, którą ujarzmił sprytny młodzieniec, miała swe źródło w komedii Lodovica Ariosto "Domniemani". Konwencjonalna intryga została jednak wzbogacona irozbudowana o historię nietypowego podboju miłosnego. Dzięki temu w tej wczesnej komedii Szekspira (prapremiera w Londynie, 1594 r.) rozbrzmiewa nie tylko śmiech, lecz również nuta refleksji, że na tym świecie jeden zwycięża drugiego, by zaraz stać się zwyciężonym; że zawsze znajdzie się jakiś sposób - i na złośnicę, i na poskromienie poskramiacza. Padewskiego kupca Baptystę los obdarzył sporym majątkiem i dwiema pięknymi córkami. Do łagodnej i tkliwej Biankiwzdycha rój wielbicieli, wśród nich szlachetny Hortensjo i romantyczny Lucentio. Natomiast jej starszą siostrę Katarzynę młodzieńcy omijają z daleka, bojąc się jej szyderczych docinków i złośliwości. Baptysta postanawia więc, że nikomu nieodda ręki młodszej córki, póki nie wyda za mąż starszej. Biednej Biance niechybnie grozi staropanieństwo, jednak jej adoratorzy się nie poddają. Szczęśliwym trafem, Lucentio i Hortensjo spotykają Petruchia, który przybył właśnie do Padwy z zamiarem poślubienia posażnej panny. Usłyszawszy opowieść o nieznośnej córce bogatego mieszczanina, natychmiast zgłasza gotowość wstąpienia na ślubny kobierzec. Nie zraża go charakterek małej diablicy, wręcz przeciwnie, proponuje obu młodzieńcom zakład, że w ciągu miesiąca poskromi złośnicę. W towarzystwie Lucenzia i Hortensja, przebranych zanauczycieli, Petruccio zjawia się w domu Baptysty. Nic sobie nie robi ze złośliwych docinków i niegrzecznych uwag panienki, prosi o rękę Katarzyny. Zdumiony ojciec chętnie udziela młodym swego błogosławieństwa. W dniu ślubu narzeczony bardzo się spóźnia, wreszcie pojawia się w obszarpanym stroju, hałaśliwy i gburowaty. Kasia, której jużzajrzało w oczy widmo ośmieszenia, godzi się mimo wszystko zostać jego żoną, a tuż po ceremonii, ledwie protestując, pozwala się wywieźć do domu męża. Tu role się odwracają. Małżonek drwi z niej i dokucza bez przerwy, Katarzyna się burzy, ale jej złość i wrogość z czasem zmieniają się w całkiem odmienne uczucia. Mija miesiąc. Do domu Petruchia przybywa z wizytą teść wraz z młodszą córką Bianką i jej szczęśliwym małżonkiem. Lucentio przypomina o zakładzie. Chcąc się przekonać, która z sióstr jest potulniejszą żoną, panowie posyłają po Biankę i Kasię. Która przyjdzie na wezwanie pierwsza, ta okaże się bardziej uległa, a jej mąż wygrywa zakład.