Przyślij przepis

Przyślij przepis, Polska

Autorzy wybierają się na Kaszuby, do Chmielna. Na początku poznają przepis na zupę rybną Moniki. Do zupy Honorata upiekła chleb z mąki razowej i żytniej.

  • Gatunek: Magazyn kulinarny

Przyślij przepis w telewizji

ZwińRozwiń

Multimedia

Opis programu

ZwińRozwiń

Autorzy odwiedzają pasjonatów gotowania. Podpatrują, jaki jest ich sposób na udany obiad, rodzinną kolację czy imieniny u cioci. Zaglądają do kuchni widzów, którzy będą mogli zaprezentować swoje przepisy na popisowe dania.

Food Network oddaje antenę miłośnikom gotowania z całej Polski! Odwiedzimy prawdziwych pasjonatów i podpatrzymy, jaki jest ich sposób na udany obiad, rodzinną kolację czy imieniny u cioci. Poznamy się bliżej i będziemy biesiadować przy wspólnym stole! Tym razem wybraliśmy się na przepiękne Kaszuby, a dokładnie do Chmielna, gdzie zaprosiły nas dziewczyny z Koła Gospodyń Wiejskich "Ekobabki". Swoje przepisy zdradziły nam dwie urocze panie - Honorata i Monika. Chmielno położone jest w otoczeniu jezior, więc nie mogło zabraknąć przepisów z ryb. Na początku poznaliśmy przepis na kaszubską zupę rybną Moniki. Okonie oraz szczupak kupione zostały od miejscowego rybaka tego samego dnia rano, więc rybny wywar pachniał idealnie świeżo. Do zupy Honorata upiekła swój domowy chleb z mąki razowej i żytniej. Przy okazji Honorata zdradziła nam swój patent na perfekcyjnie chrupiącą skórkę. Kolejne dania miały znaleźć się na wspólnym pikniku Ekobabek, zaplanowanym na popołudnie. I znowu ryby pojawiły się w roli głównej. Tym razem były to śledzie w zalewie octowej według rodzinnego przepisu Moniki. Honorata z kolei przygotowała dla koleżanek swoją popisową białą kiełbasę pieczoną w piwnej zalewie. Na popołudniowy piknik dziewczyny oczywiście zaplanowały też deser - dyniowe ciasto Moniki, które niedawno zostało nagrodzone w konkursie wypieków.

Komentarze

Skomentuj
  • Anna (gość)

    Pani prowadząca kaleczy język polski, co zdecydowanie powinno eliminować ją z programu. Jak można mówić np 10 gram czegoś. Przecież gramy odmieniają się tak samo jak kilogramy. A więc 10 GRAMÓW czegoś, bo nie 10 kilogram. Pani zrobiła również "polędwiczki faszerowane ZE szpinakiem, a w trakcie pracy zrobiła SOBIE dziurkę (nie w polędwicy).

    26.02.2023 12:47

Dodaj komentarz

Dodając komentarz, akceptujesz regulamin.

Ocena społeczności: - Głosów: 0

Hity dnia

Wszystkie hity »

Logowanie

Jeżeli nie posiadasz konta, zarejestruj się.

×