Rybak z pasją

Jest rybakiem z zawodu i powołania jednocześnie. I mimo że ma już 70 lat na karku, to ciągle łowi. Ale to, co dzieje się w polskim, a także unijnym rybactwie bardzo go boli, bo jego zdaniem niszczy nie tylko rybostan, ale także środowisko naturalne Bałtyku i przyszłość rybactwa. Jerzy Jasicki, rybak z Rewala, zna swój fach jak mało kto. Jest nie tylko rybakiem po wyższych studiach, ale także mądrym i oczytanym człowiekiem. Ma sporo ciekawych spostrzeżeń nie tylko na temat rybołówstwa, rybaków, ale także środowiska i czasów, w których żyjemy. Teraz, żeby zostać rybakiem, wystarczy mieć kasę i kupić łódź. Fachowego wykształcenia się nie wymaga, a brak wiedzy szkodzi. Ryby w Bałtyku trzebi się bezmyślnie, a często te, które zostaną złowione, wyrzuca się do wody. Już martwe.