Ślubne pogotowie

Wedding SOS,

Jane Dayus-Hinch zajmuje się organizowaniem przyjęć weselnych od 20 lat. Dla młodych par zawsze jest profesjonalną organizatorką, wręcz dobrą wróżką. Uchroniła przed katastrofą kilkaset uroczystości.

Czas trwania:30 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Magazyn/Magazyn poradnikowy

Ślubne pogotowie w telewizji

  • Jane Dayus-Hinch

    Prowadzący

Opis programu

"Ślubne pogotowie" to nowe pełne emocji widowisko telewizyjne. Momentami dramatyczne, momentami zabawne. Ekspertka od zapobiegania wszelkim katastrofom ślubnym - Jane Dayus - Hinch wybawi z opresji niejedną parę. Przerażeni i zdesperowani narzeczeni błagają ją o pomoc zaledwie sześć tygodni przed wyznaczoną datą ślubu. Najważniejszy dzień ich życia jawi się, jako totalna katastrofa, a wszystkie dotychczasowe plany spaliły na panewce. Teraz tylko Jane i jej "Ślubne pogotowie" może uratować sytuację. Jane Dayus - Hinch zajmuje się organizowaniem przyjęć weselnych od 20 lat. Dla młodych par zawsze jest profesjonalną organizatorką, wręcz dobrą wróżką. Uchroniła przed katastrofą tysiące szczęśliwych dziś małżeństw. Zawsze uczciwie wyraża swoje opinie i pokonuje wszelkie przeciwności. Pewna siebie, z wieloletnim doświadczeniem, czasem bywa apodyktyczna i zuchwała. Bohaterowie "Ślubnego pogotowia" opowiadają o swoich uczuciach, niepokojach i lękach przed tym "wielkim dniem". W programie poznajemy ich rodzinę i przyjaciół, a ekspertka Jane dokłada wszelkich starań, aby ślub był dla nich dniem niezapomnianym. Wraz z upływającym czasem i nieubłaganie zbliżająca się datą uroczystości, napięcie nowożeńców rośnie, emocje sięgają zenitu, a ustalony harmonogram zaczyna wymykać się spod kontroli. Podwójnie złożone zamówienie cateringowe, ulubione kwiaty, których nie można znaleźć w żadnej kwiaciarni, i sukienka, w której pani młoda wygląda grubo. Wszystko może się zdarzyć. W finale każdego odcinka zobaczymy oczywiście ceremonię ślubną w całej okazałości. Kamera śledzi poczynania uczestników i "czujnym okiem" sprawdza czy trud tygodniowych przygotowań, ogólna mobilizacja i współpraca przyniosły pożądany efekt.

Powiązane artykuły