Teatr Historii.

Herbatka u Stalina, Polska 1999

Wizyta George'a Bernarda Shawa w Moskwie w roku 1931, gdy w ZSRR szalał głód wywołany reformami. Głównym punktem programu było spotkanie laureata Nagrody Nobla ze Stalinem na Kremlu.

Reżyseria:Janusz Morgenstern

Czas trwania:80 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Teatr/Spektakl teatralny

Teatr Historii. w telewizji

Galeria

Teatr Historii. - Program
  • Gustaw Holoubek

    jako Shaw

  • Janusz Gajos

    jako Stalin

  • Joanna Szczepkowska

    jako lady Astor

  • Anna Dymna

    jako pani Krynin

  • Jan Englert

    jako lord Astor

  • Krzysztof Kolberger

    jako Litwinow

  • Janusz Morgenstern

    Reżyseria

  • Agnieszka Bartold

    Scenografia

  • George Bernard Shaw

    Autor

  • Witold Adamek

    Zdjęcia

Opis programu

Czas: 80 min, Polska 1999 Autor: Ronald Harwood Przekład: Michał Ronikier reż. Janusz Morgenstern Zdjęcia: Witold Adamek wyk. Gustaw Holoubek (Shaw), Janusz Gajos (Stalin), Joanna Szczepkowska (Lady Astor), Anna Dymna (Pani Krynin), Jan Englert (Lord Astor), Krzysztof Kolberger (Litwinow), Sławomir Orzechowski (Jagoda), Tomasz Dedek (Harvey), Michał Sieczkowski (Watson) Światowa prapremiera "Herbatki u Stalina" odbyła się 5 marca 2000 w warszawskim Teatrze Ateneum. Sztuki Ronalda Harwooda są zresztą od dawna zadomowione na polskich scenach, począwszy od słynnej inscenizacji "Garderobianego" w Teatrze Powszechnym w reż. Zygmunta Hubnera. Parokrotnie wystawiano w Polsce "Za i przeciw", równie znane są "Sztuka przekładu", "Inne czasy", "Zatrute pióro", "Człowiek do wszystkiego", "Odbita sława" czy "Kwartet". Świadom swojej popularności w naszym kraju, brytyjski dramaturg żartem nazwał siebie kiedyś dramatopisarzem polskim. Przodkowie jego matki rzeczywiście od pokoleń mieszkali w Polsce, ojciec pochodził z Litwy, sam pisarz urodził się w 1934 r. w Capetown w Afryce Płd.; w Anglii poznał swą żonę, Rosjankę. Zawsze podkreśla - "Uważam się za pisarza europejskiego i chętnie korzystam z całego dziedzictwa, jakie posiadam w wyniku mego pochodzenia". W "Herbatce u Stalina" Harwood podejmuje problem fascynacji intelektualistów europejskich komunizmem w jego rdzennym, rosyjskim wydaniu. Jak przypominają na wstępie realizatorzy spektaklu: W latach 1923-24 powstały pierwsze towarzystwa przyjaciół Rosji Radzieckiej. Wielu spośród ich członków i sympatyków to wybitni humaniści: Herbert Wells, Henri Barbusse, Rabindranath Tagore, Romain Rolland, Tomasz Mann, Albert Einstein, George Bernard Shaw. Dlaczego lewicujący intelektualiści dali się uwieść fałszywej ideologii i bezczelnej propagandzie? Dlaczego najwybitniejsze umysły swojej epoki, ludzie, którzy mieli moralny obowiązek dociekania prawdy, woleli udawać, że nie widzą, co dzieje się w ojczyźnie komunizmu? Te pytania stawia autor "Herbatki u Stalina". Sztuka dotyczy wizyty George'a Bernarda Shawa w Moskwie w roku 1931, a więc w okresie, gdy zainicjowana przez Stalina kolektywizacja rolnictwa zaowocowała głodem na olbrzymią skalę i potęgującymi się represjami. Głównym punktem programu było spotkanie wielkiego angielskiego pisarza, laureata Nagrody Nobla, ze Stalinem na Kremlu. Dramaturg pokazuje przygotowania gospodarzy do tego spotkania, ujawnia zasady funkcjonowania aparatu władzy radzieckiej, odsłania kulisy gier, które Stalin prowadził wobec Europy i zachodnich intelektualistów. Z drugiej strony, autor konfrontuje to z często naiwną postawą ludzi Zachodu, którzy wiedząc o terrorze i zbrodniach popełnianych przez Sowietów, mimo to potrafili z zachwytem pisać i mówić o ZSRR. Kreml, 20 lipca 1931. Stalin wzywa do swego gabinetu zawiadującego służbami bezpieczeństwa Gienricha Jagodę i ludowego komisarza spraw zagranicznych, Maksima Litwinowa. Wypytuje o szczegóły planowanej wizyty i o gości, Lorda Astor i jego małżonkę, pierwszą kobietę wybraną do angielskiego parlamentu, zwłaszcza zaś o sławnego pisarza podającego się za komunistę - chyba na tej samej zasadzie, jak Tołstoj podawał się za biedaka. Wódz uprzedza swoich zaufanych, by pod żadnym pozorem nie wpuszczać "kapitalistów" na Ukrainę i do ostatniej chwili nie rozgłaszać, że przyjmie ich osobiście na Kremlu. Przybysze z Zachodu, po królewsku przyjęci już na dworcu, mają bardzo bogaty program spotkań. Jagoda zdaje Stalinowi relacje z każdego ich kroku.