Wychować i nie zwariować

Nie ma ani perfekcyjnych rodziców, ani idealnych dzieci. Każda rodzina boryka się z mniejszymi lub większymi trudnościami jakie niesie dzieciństwo. Często drobny problem urasta do rangi sytuacji niemożliwej do rozwiązania, a szukanie gotowych recept w Internecie zazwyczaj tylko pogarsza sprawę. Nie mówiąc już o bezcennych radach teściowych, babć i cioć. Paulina Krupińska, świeżo upieczona mama i absolwentka pedagogiki wraz ze znanym pediatrą Pawłem Grzesiowskim zrobią wszystko, żeby dobrze poznać wybraną rodzinę i pomóc jej odnaleźć się w trudnej sytuacji. Wspólnie prześledzą jej zwyczaje oraz nawyki. Porozmawiają ze wszystkimi domownikami. Spędzą dużo czasu z najmłodszymi pociechami. Na koniec przedstawią swoje wnioski oraz "receptę" na dręczące rodzinę problemy. Odpowiedzą także na wszystkie nurtujące pytania, które dręczą rodziców. Czy dzięki temu opiekunowie odzyskają wreszcie spokój i razem z dziećmi zaczną się cieszyć życiem rodzinnym? Bohaterami kolejnego odcinka są: mama Paulina, tata Tomasz, ich dziewięciomiesięczny synek Antoś oraz … piłka lekarska! Rodzice nie przypuszczali, że właśnie piłka odegra tak ważną rolę w ich życiu. A wszystko zaczęło się, gdy Antoś skończył 5 miesięcy i zaczął mieć kłopoty z zasypianiem. Koleżanka poradziła Paulinie, by wzięła synka na ręce, usiadła na dużej piłce i lekko podskakiwała. Rada okazała się doskonała! Antoś uspokajał się po kilku podskokach, a po kilkunastu minutach już spał. Jaka ulga! Ale spokój w rodzinie nie trwał długo. Antoś urósł, waży już 10 kilogramów. Podskakiwanie na piłce z takim słodkim ciężarem jest coraz trudniejsze, tym bardziej, że synek budzi się kilka razy w nocy, a nie potrafi już zasnąć inaczej niż na piłce... Paulina i Tomasz próbowali już wszystkiego, ale są bezradni. Czy Antoś jest już uzależniony od piłki? Co zrobić, żeby zaczął zasypiać w łóżeczku? Na te i inne pytania zmęczonych, niewyspanych rodziców odpowie nasz ekspert, pediatra Paweł Grzesiowski. A prowadząca program Paulina Krupińska, wyciągnie młodą mamę na pogaduszki poza domem, pierwszy raz bez dziecka."