Zamek

Polska 2002

Bohaterami filmu są ludzie przedsiębiorczy i energiczni, którzy na początku lat 90. nie bali się zaryzykować, inwestując cały rodzinny majątek. Dziś zarządzają wielkimi firmami.

Czas trwania:35 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Dokument/Film dokumentalny

Zamek w telewizji

Opis programu

Polskę po roku 1989 postrzega się jako kraj bezrobotnych górników i stoczniowców, byłych pracowników upadłych zakładów, wegetujących nauczycieli, wynędzniałych emerytów i bezdomnych biedaków, którzy nie widzą już żadnych szans na lepszą przyszłość. Są jednak i tacy, którym się powiodło. Oni nie chcą powrotu komuny, nie wspominają z rozrzewnieniem czasów Gierka. Mają komfortowe mieszkania, wspaniałe rezydencje i luksusowe samochody. Są wybrańcami losu, zarządzają wielkimi firmami, prywatnymi zakładami i fabrykami. Mają dostęp do niepublicznych szkół i zagranicznych renomowanych wyższych uczelni. To ludzie przedsiębiorczy i energiczni, którzy potrafili wziąć sprawy w swoje ręce. Na początku lat 90. zainwestowali, często ryzykując cały rodzinny majątek, nie zawahali się podjąć wielkiego wyzwania. Oni właśnie (gastronom, właściciel myjni, handlowiec, menedżer, prezes firmy, tłumaczka) są bohaterami "Zamku". Warszawa, stacja metra Wilanowska. Nieopodal dumnie wznosi się nad uprawnymi polami i łąkami okazały apartamentowiec z metalu i szkła. Przed wejściem do budynku całodobowo strzegą porządku i bezpieczeństwa ochroniarze. Elegancki hol, szybkobieżne przestronne windy oraz wnętrza stukilkudziesięciometrowych mieszkań budzą zazdrość i podziw przeciętnych zjadaczy chleba, użytkowników klitek w blokowiskach. Wśród mieszkańców pobliskich ruder krążą legendy o tym domu. Grunt pod budowę wieżowca spadkobierczyni majątku sprzedała ponoć za 5 milionów dolarów, z którymi wyjechała szukać szczęścia w wielkm świecie. Nie wszystkie lokale są wykupione, horrendalne ceny z pewnością odstraszają potencjalnych nabywców. Gdy zapadnie zmrok i robi się ciemno, tylko gdzieniegdzie widać w oknach palące się światła. Reszta mieszkań stoi pusta, mało kogo stać na takie luksusy.