Zbrodnia nieukarana

Hitlerowcy z oddziałów Oskara Dirlewangera pacyfikujący Powstanie Warszawskie żyją nie niepokojeni przez wymiar sprawiedliwości w Niemczech i Austrii. Ich nazwiska trafiły do Polski w ramach akcji archiwistów MPW i IPN. Ich ściganie jest jednak problematyczne, chociaż w teorii możliwe i zapewne wskazane. Czy Polska zdecyduje się na taki krok? Czy Niemcy i Austria zechcą współpracować? Jakie są prawne i poltyczne uwarunkowania ścigania zbrodniarzy hitlerowskich, których skutecznie, bezwzględnie i do dziś dnia ściga np. państwo Izrael.