Żółta szlafmyca albo kolęda na Nowy Rok

Polska 1994

Z okazji Nowego Roku Czesław otrzymuje w darze od boga Merkurego czarodziejską szlafmycę. To szczególny dar - gdy właściciel założy szlafmycę na głowę, jego rozmówcy mówią szczerą prawdę.

Reżyseria:Andrzej Strzelecki

Czas trwania:46 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Teatr/Spektakl teatralny

Żółta szlafmyca albo kolęda na Nowy Rok w telewizji

  • Krzysztof Kowalewski

    jako Czesław

  • Anna Seniuk

    jako jego żona

  • Joanna Pałucka

    jako Zofia, ich córka

  • Marian Opania

    jako Prawnik

  • Wiktor Zborowski

    jako Fircyk, przyjaciel domu

  • Piotr Adamczyk

    jako Sieciech

  • Tatiana Kwiatkowska

    Scenografia

  • Jerzy Kapuza

    Montaż

  • Orest J Śliwiński

    Montaż

  • Andrzej Strzelecki

    Reżyseria

Opis programu

Spektakl, 47 min, TVP 1994Autor: Franciszek ZabłockiReżyseria. Andrzej StrzeleckiScenografia: Tatiana KwiatkowskaMuzyka: Piotr RubikRealizacja tv: Marek BikWykonawcy. Krzysztof Kowalewski (Czesław), Anna Seniuk (jego żona), Joanna Pałucka (Zofia, ich córka), Marian Opania (Prawnik), Wiktor Zborowski (Fircyk, przyjaciel domu), Piotr Adamczyk (Sieciech), Jerzy Turek (Jan, sługa Czesława), Andrzej Strzelecki (Merkury), Anna Ścigalska, Stefan Każuro, Grzegorz Kucias, Dariusz Odija, Wojciech Paszkowski (Kolędnicy) Utalentowany poeta epoki Oświecenia niestrudzenie realizował marzenie króla Stanisława Augusta o polskiej komedii pisanej wierszem. Franciszek Zabłocki (1754-1821) był w latach osiemdziesiątych XVIII stulecia głównym "dostawcą" tekstów dramatycznych dla warszawskiej sceny narodowej. Dla niej przysposobił i spolonizował przeszło 50 komedii wielkich (Molier, Diderot, Beaumarchais) i pomniejszych autorów francuskich, a jego przeróbki często przewyższały klasąartystyczną oryginały. Tak było chociażby w przypadku najsłynniejszej komedii Zabłockiego "Fircyk w zalotach" (mistrzowska przeróbka drugorzędnej komedii Romagnesiego), czy "Król w kraju rozkoszy" (wg Legranda). Poeta żył w burzliwych czasach i sam borykał się z biedą oraz niełatwymi problemami. Skończył szkoły pijarskie w Międzyrzeczu wołyńskim i odbył nowicjat u jezuitów, ale nie przystał do stanuduchownego. U Czartoryskich w Puławach był nauczycielem i przełożonym nad pokojowcami, potem za poparciem możnych protektorów otrzymał skromną posadę protokolisty w Komisji Edukacji Narodowej, a następnie zastępcy ks. Piramowicza, sekretarza Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych. W okresie Sejmu Wielkiego pisałzuchwałe paszkwile polityczne (dziś wiadomo, że nie wszystkie przypisywane mu utwory wyszły spod jego pióra). Uczestniczył w królewskich obiadach czwartkowych, przyjaźnił się z najtęższymi umysłami swojej epoki. Cenił jego twórczość Stanisław August i odznaczył go medalem Merentibus, ale nawet to nie poprawiło sytuacjiżyciowej autora, który zawsze był "chudym literatem". Po klęsce insurekcji kościuszkowskiej, w której uczestniczył i był nawet członkiem władz powstańczych, wyjechał do Rzymu. Przyjął święcenia kapłańskie, ostatecznie zaniechał prac literackich. Wróciwszy do kraju, osiadł w Górze, potem w Końskowoli, do śmierci pełniąc tam obowiązki proboszcza. "Żółta szlafmyca" powstała w 1783 r. jako komedioopera. W inscenizacji telewizyjnej muzyka jest dziełem współczesnego kompozytora Piotra Rubika. Główny bohater komedii, Czesław, na Nowy Rok otrzymuje w darze od boga Merkurego czarodziejską szlafmycę. A dar to osobliwy - gdy Czesław włoży szlafmycę na głowę, wszyscy jego rozmówcy zaczynają mówić mu prawdę prosto w oczy. Prowadzi to do wielu zabawnych sytuacji. Nasuwa się tylko pytanie - czy warto dostać taki dar niebios, by usłyszeć o sobie czasem aż za dużo...