"Urodzony morderca". Brytyjska odpowiedź na "Bates Motel"? Jakie mroczne wizje rodzą się w głowie miłego nastolatka?

program tv

"Urodzony morderca" to thriller psychologiczny autorstwa scenarzystki Tracey Malone („Milczący świadek”, „Rillington Place”). Sam na pozór jest przykładnym 16-latkiem. Mieszka ze swoją matką Jenny (Romola Gara), która pracuje w miejscowym szpitalu jako pielęgniarka. Sam wydaje się pewnym siebie, charyzmatycznym, uczynnym chłopakiem. W szkolnym autobusie jako jedyny stawia czoło chuliganom nękającym słabszego kolegę, a kiedy Chrissy (Lara Peake), nowa uczennica, wpada w kłopoty po tym jak nieomal puściła z dymem szkolne laboratorium, Sam bierze winę na siebie. Jednym słowem ideał.

A jednak jest w nim coś niepokojącego. Wkrótce staje się jasne, że zmaga się nie tylko z rozterkami wieku dojrzewania. W szkole jest outsiderem, nie ma przyjaciół, popołudnia i wieczory, zamiast z rówieśnikami, spędza w szpitalu, w towarzystwie ludzi chorych i umierających. Przed wizytami przez lornetkę obserwuje rozgrywające się tam wydarzenia. Jaki sekret skrywa? Jakie mroczne wizje rodzą się w jego głowie?

Jako że to miniserial odpowiedź na te pytania widzowie poznają szybko. Sam jest psychopatą, który doskonale potrafi "zagrać" pozytywne uczucia, podczas gdy rośnie w nim i rozsadza od wewnątrz żądza mordowania. Napięcie osiąga apogeum, kiedy Sam poznaje prawdziwą historię swojego ojca (Richard Coyle, „Hard Sun“).