Kilka dni temu na jednym z toruńskich osiedli trwała całonocna impreza. W końcu sąsiedzi wezwali policję, która próbowała uciszyć bawiące się towarzystwo. Jednak prośby nie skutkowały, a w dodatku jeden z mężczyzn - właśnie Rafał Maserak - zaczął wyzywać funkcjonariuszy, co skończyło się aresztowaniem. Tancerz przedstawia jednak inną wersję wydarzeń.
CZYTAJ TAKŻE:
RAFAŁ MASERAK CHCE ZOSTAĆ AKTOREM
MASERAKOWI NIE WOLNO TAŃCZYĆ?!
- Od razu dostałem gazem po oczach i wylądowałem na chodniku - wyznał w "Fakcie". Z kolei w "Super Expressie" wyjawił, że w chwili, gdy został zatrzymany, miał nieco ponad 0,5 promila alkoholu we krwi. Z pewnością ten argument miał stanowić przeciwwagę dla informacji udzielonych przez policję która zauważyła, że z przesłuchaniem Maseraka musiała poczekać do następnego dnia aż ten wytrzeźwieje.
- Uważam, że zatrzymali nas za nic, tak naprawdę nic nie robiłem. Wychodziłem tylko z bloku i chciałem wsiąść do taksówki - żalił się Maserak.
CZYTAJ TAKŻE:
MASERAK SPEŁNIŁ MARZENIE CHOREJ DZIEWCZYNKI
MASERAK BIERZE 10 TYSIĘCY ZA PRYWATNY TANIEC!
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?