Ralph Macchio o "Karate Kid 3"
Pod koniec zeszłego roku na Netfliksie pojawił się 4. sezon serialu "Cobra Kai". Przy tej okazji, członkowie obsady chętnie udzielają wywiadów promujących nowe odcinki. Ralph Macchio, odtwórca roli Daniela LaRusso zarówno w serialu "Cobra Kai", jak i w filmach z serii "Karate Kid", w rozmowie z The Hollywood Reporter zdradził, co myśli o trzeciej odsłonie serii filmowej. Wygląda na to, że nie tylko fani byli rozczarowani filmem.
Nie byłem fanem tego, jak wypadło "Karate Kid 3". Czułem, że historia tylko się powtarza i nie jest rozwojowa dla LaRusso. A jeśli chodzi o sam etap produkcji, to było pisane raz w jeden sposób, a potem zmieniane na coś zupełnie innego. Nie była to płynna praca. W końcu były części mojej kreacji, których nie objąłem tak dobrze, jak w oryginale i pierwszym sequelu. Nie zamieszczam tego obrazu na górze mojego CV.
Jednocześnie aktor podkreślił, że film miał duży potencjał, a także, że otworzył wiele możliwości dla twórców serialu "Cobra Kai".
Jednak pomaga "Cobra Kai" stąpać naprzód, zwłaszcza w czwartym sezonie. Daje nam mnóstwo historii. W tworzeniu tej serii wspaniałe jest to, że twórcy znajdują sposoby, aby wziąć te wątki i pozwolić im ewoluować. Znajdują głębię dla postaci, które wtedy mogły zostać słabo napisane.
Serial "Cobra Kai" jest dostępny na Netfliksie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"