"X-Men: Mroczna Phoenix" [RECENZJA]. Ciemniejsza strona pani Grey. Porażka roku czy czyste kino rozrywkowe?
"X-Men: Mroczna Phoenix" łatwo mieć nie będzie. Film już został zmiażdżony w większości recenzji, a największa hekatomba zapewne jeszcze nadejdzie. Ja jednak, o dziwo, będę dużo łagodniejszy w swoich osądach, bo na "Mrocznej Phoenix" doskonale się bawiłem. Ostatnia odsłona "X-Menów" to moje nowe guilty pleasure.
08.06.2019Recenzja