"Kot w butach". Kot w filmie płaszcza i szpady [RECENZJA]

Kamila Glińska
Kamila Glińska
"kot w butach" (2011)media-press.tv
"kot w butach" (2011)media-press.tv
Film o kocim bohaterze "Shreka" absolutnie wychodzi naprzeciw moim potrzebom! Moim jak i innych kociarzy!

NASZA OCENA: 8/10

Tym bardziej że Kot w Butach to postać, wprawdzie rysunkowa, ale nie z tej epoki! Z epoki filmów płaszcza i szpady, w których królowali tacy bohaterowie jak Zorro, Fanfan Tulipan czy Czarny Tulipan. Ten pierwszy bohater z racji osoby Antonio Banderasa (kociego głosu), który wcielił się w zamaskowanego szlachetnego bandytę, to oczywiście pierwsze i niebezpodstawne skojarzenie. Kot przeżywa podobne, mrożące krew w żyłach przygody, wpada w podobne tarapaty i ma ten sam urok awanturnika, czar latynoskiego kochanka i rękę fechmistrza. Tak naprawdę różnią ich tylko szczegóły „operacji”. Koci bohater filmu szuka w świecie ziaren magicznej fasoli, która posadzona w odpowiednim miejscu wyrasta aż do zamku, w którym mieszka gęś znosząca złote jajka. Ów skarb był obsesją przyjaciela Kota w Butach Humpty Dumpty’ego, który jednak zdradził go i ten musiał uciekać z rodzinnego miasta. Teraz znów staje na drodze naszego Kota razem ze swą pomocnicą, słynną złodziejką Kociłapką. Kot będzie musiał zdecydować, czy może jeszcze Humpty’emu zaufać i dzięki niemu zmazać plamę na honorze.

Widać więc, że „Kot w Butach” – prócz postaci bohatera, którego znamy ze „Shreka” – nie ma z ową bajką nic wspólnego. A takie obawy, że to odcinanie kuponów i piąta woda po kisielu mogły się pojawić. Tymczasem „Kot w Butach” to nowe pomysły i nowe filmowe dialogi z kinem (gęś jako Godzilla pustosząca miasto czy trąba powietrzna, którą wywołało posadzenie fasoli, podobna do tej, jaką pamiętamy z otwierania arki przymierza w „Indianie Jonesie”). Pomysł na bajkę jest jednak integralną, niezależną całością, a nawet pod kątem humoru też troszkę się od shrekowego różni – nie ma już dopełniających idealnej całości bohaterów – ogra i osła. Tu towarzyszą Kotu o wiele mniej pyskate postaci, stąd i mniej w dialogach ognia, ironicznego poczucia humoru i błyskawicznej wymiany zdań. Za to mniej też sentymentalizmu, a jeśli chodzi o animację, to ta kocia jest o wiele lepsza…

Beata Cielecka

"Kot w butach" w tv. Sprawdź datę emisji!

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn