Krzysztof Krawczyk Junior zakwestionował w sądzie testament ojca. Co z zachowkiem i spadkiem?

Krzysztof Krawczyk Junior

19 maja sąd w Zgierzu zebrał się po raz pierwszy, by zdecydować o spadku, który pozostawił po sobie Krzysztof Krawczyk. Uzgodniono wówczas, że spisane były dwa testamenty - w 2002 i 2020 roku. Ewa Krawczyk zeznała, że w obydwu przypadkach Krzysztof Krawczyk przekazywał cały spadek tylko jej. obie wersje testamentu przekazywały jej cały spadek. Majowe posiedzenie zostało odroczone, by sąd mógł się zapoznać z obydwoma testamentami, porównać je i sprawdzić, czy nie są ze sobą sprzeczne.

Testament z 15 września ubiegłego roku stanowi, że cały majątek po Krzysztofie Krawczyku, jak również prawa do jego utworów dziedziczy żona. Synowi artysty ustawowo należy się zachowek. Ponieważ jest on trwale niezdolny do pracy, zachowek musi wynieść jedną trzecią wartości spadku.

20 września Krzysztof Krawczyk Junior stawił się w sądzie - Ewa Krawczyk nie przyjechała.

Notariusz Waldemar Jeziorski zeznał podczas rozprawy, że przed 15 września 2020 roku Ewa Krawczyk zaprosiła go do domu, by sporządzić testament:

15 września pojechałem pod wskazany adres. Przez panią Ewę Krawczyk zostałem poproszony do pokoju, gdzie znajdował się testator - Krzysztof Krawczyk. Zabieram z sobą laptopa i drukarkę, aby na miejscu upewniając się co do woli, spisać i wydrukować wszystko na miejscu. Całość trwała około godziny. Była jeszcze inna czynność wykonywana. Rozmawialiśmy na inne tematy, aby przekonać się, czy nie będę miał wątpliwości co do jego świadomości. Zorientowałem się, że jest doskonały ciąg logiczny, prawidłowe wywody.

Krzysztof Krawczyk

Krzysztof Krawczyk zdecydował 15 września 2020 roku o przyznaniu synowi zachowku - tylko zachowku:

Pytałem o zdrowie. Problem z chodzeniem, z podniesieniem. Dlatego znajdował się w pozycji półleżącej. Ale najważniejszy dla testamentu jest stan psychiczny testatora. Uważam, że w pełni rozumiał, o czym mówimy. Krótka rozmowa się wywiązała. Zapytałem, kogo zamierza ustanowić swoim spadkobiercą. Odpowiedział, że wszystko, co posiada, chce pozostawić żonie. Nie znałem sytuacji rodzinnej, więc zapytałem, czy ma inne osoby bliskie. Odpowiedział: tak, mam syna. Czy dobrze usłyszałem: czy żona ma wszystko dziedziczyć? Czy są podstawy do wydziedziczenia? - to zawodowe pytania. Po takim pytaniu ożywił się bardzo, powiedział: - Wiem, co to jest wydziedziczenie i nie chcę wydziedziczać syna. Chcę, żeby syn dostał zachowek - kontynuował notariusz.

Ewa Krawczyk była wtedy w pokoju, obok Krzysztofa Krawczyka i potwierdziła, że wie o tym, iż ma wypłacić Juniorowi zachowek.

Po tej rozmowie nie miałem wątpliwości, że Krawczyk był świadomy i gdyby cokolwiek mnie zaniepokoiło, nie sporządziłbym testamentu - zakończył Waldemar Jeziorski.

Adwokatka Krzysztofa Juniora, mecenas Monika Kucwaj-Zarzycka poprosiła o powołanie biegłego lekarza w celu sprawdzenia stanu zdrowia psychicznego artysty w momencie spisywania testamentu.

Sprawa musiała więc zostać odroczona. Terminu kolejnej rozprawy nie ustalono. Placówki medyczne, do których zwrócono się o nadesłanie pełnej dokumentacji medycznej Krzysztofa Krawczyka, to NFZ w Łodzi i Warszawie, Szpital w Bydgoszczy i przychodnia w Grotnikach. Mają na to 14 dni. To, czy biegły w sprawie zostanie powołany, okaże się po zapoznaniu się z tymi dokumentami.

Na koniec mecenas Monika Kucwaj-Zarzycka powiadomiła sąd, że w obecnej sytuacji Krzysztof Krawczyk Junior zakwestionował złożony testament notarialny.

Zapewne w dalszej kolejności zostanie dopuszczony dowód z opinii biegłych psychiatrów, którzy wypowiedzą się na okoliczność, czy testator w chwili sporządzenia testamentu miał pełną świadomość w tym zakresie (...) - powiedziała adwokatka.

Krzysztof Krawczyk Junior

Jeszcze w tym tygodniu w Łodzi powstanie teledysk do pierwszej solowej piosenki Juniora "Tato". Krzysztof Igor napisał tekst, a Marian Lichtman muzykę. Oto fragment tekstu:

"Rozłączył nas los, mój drogi kochany tato. Odpłynąłeś w dal, daleko w długi rejs. Tak Ciebie mi brak, tęsknię za Tobą tato. Nie jestem dziś sam, dookoła przyjaciół mam.

"A mogło tato piękniej być, za mało ciebie miałem. Co było, to nie liczy się mój tato. A w sobie dużo siły mam, ja wielbię ciebie tato. Kiedy spotkamy się, wybaczymy sobie, mój kochany tato” - to refren utworu.

Źródło: Fakt.pl