"MasterChef" - widzowie oburzeni ostatnim odcinkiem
Ostatni odcinek "MasterChefa" był początkiem zmagań w gorącym Meksyku. Piątka najlepszych uczestników 8. edycji programu wybrała się w kulinarną podróż po najsmakowitszych zakątkach Półwyspu Jukatan. Koszmarny skwar, który tego dnia nie oszczędził nikogo, był dodatkowym utrudnieniem i przyczyną skandalu!
Marlena w meksykańskim upale walczyła z rybą. Mateusz postawił na wołowinę, Grzesiek na schab, a Magda wzięła na warsztat potrawkę z indyka. -W życiu nie gotowałam w tak ekstremalnych warunkach - przyznała niedługo potem. W cieniu pod okiem lekarza musiała dochodzić m.in. Marlena. -Każdy z nas był na granicy, może już nawet poza granica możliwości - oceniła Ania.
Upalny początek zmagań w Meksyku. Kto odpadł?Zobacz więcej
Widzowie są oburzeni tym, że produkcja nie zapewniła kucharzom odpowiedniego schronienia i nie zapobiegła udarom.
Uważam że to było skandaliczne zachowanie producentów tego programu :narażać uczestników na utrata zdrowia albo nawet życia :_ -Mariusz powinien wrócić do gry!!!!!!! odechciało mi się to oglądać🥵 jaki to szacunek dla uczestników programu 🙉Ich tam postawić żeby gotowali jestem ciekawa czy by dali radę
To jest program kulinarny a nie obóz przetrwania. Dla jurorów były parasole a dla uczestników brakło. Juroży powinni postac ten cały czas na słońcu w okolicach grilla. Wstyd ,wstyd.............................................
Wstyd a gdyby ktoś przypłacił życiem to szalone gotowanie w 40 stopniowym upale?Kto wziąłby odpowiedzialność, zero wyobraźni i dbania o drugiego człowieka
Na razie TVN nie ustosunkował się do krytycznych komentarzy.
Zobacz galerięŹródło: TVN/x-news