I nie są to czcze słowa, gdyż tak dobrze skonstruowanych oraz zagranych bohaterów, jak postacie w które wcielili się świetni Rebecca Hall i Jason Sudeikis nie sposób nie pokochać. Zachwyca szczególnie Sudeikis; do tej pory kojarzono go jako śmieszka i specjalistę od ról komediowych i chociaż tutaj wyraźnie czerpie ze swojego dorobku, często rzucając celnymi ironicznymi komentarzami, to potrafi pokazać też dramatyczne oblicze. Gdy trzeba dźga ironią, a gdy wymaga tego sytuacja jest śmiertelnie poważny.
"Nie ma mowy!". Kiedy Andrew poznał Hannę, czyli zobaczcie polski zwiastun nowej wzruszającej i zabawnej miłosnej historii [WIDEO+ZDJĘCIA]
Miłość od pierwszego wejrzenia? Nie ma mowy! Komedia romantyczna „Nie ma mowy!” o przeciwieństwach, które się przyciągają z Jasonem Sudeikisem i Rebeccą Hall w rolach głównych.
Słowa uznania należą się też Hall; jej kreację łatwo można by sprowadzić do zapłakanej i umartwiającej się wdowy, a tymczasem otrzymaliśmy kobietę z charakterem, wciąż pielęgnującą miłość do zmarłego męża, lecz świadomą, że musi iść do przodu i jakoś uporządkować swoje życie.
„Nie ma mowy!” jest promowane jako komedia romantyczna, lecz tak naprawdę otrzymaliśmy dramat obyczajowy opowiadający o radzeniu sobie z żałobą. I może brzmi to „ciężko”, ale całość jest zrealizowana ze smakiem oraz lekkością. Naturalnie, można narzekać, że scenariusz jest skonstruowany według typowych dla gatunku schematów, lecz finalnie nie brakuje w tym wyrafinowania. Na ekranie obserwujemy inteligentnych bohaterów, w których zwyczajnie wierzę. Kupuję ten autentyzm, piękną wdowę spędzającą wolne chwile obok grobu męża i wyluzowanego profesora akademickiego, który w dość niekonwencjonalny sposób zbiera materiały do swojej książki. Patrząc na ich perypetie, czuję się jakbym ich znał i był obok.
Oglądając „Nie ma mowy!” czułem się tak, jak przed laty, gdy zobaczyłem urocze „Elizabethtown”. Teraz też dostałem nienachlaną opowieść, która nie szantażuje widza, nie każe mu płakać, tylko pozwala się uśmiechnąć. Do tego strzałem w dziesiątkę okazało się umiejscowienie akcji filmu w małym miasteczku, którego mieszkańców oraz specyfikę poznawaliśmy wspólnie z bohaterem wykreowanym przez Jasona Sudeikisa. I chociaż w tym wszystkim zawodzi zakończenie, a niektóre wątki wyglądają jakby zostały pocięte lub skonstruowane bez pomysłu (motyw Dianny Agron), to i tak nie psuje dobrego wrażenia po seansie. Miłe kino.
Ocena: 7/10
Krzysztof Połaski
"NIE MA MOWY!" W TV - Sprawdź datę emisji!
Reżyseria :Sean Mewshaw
Obsada: Blythe Danner, Rebecca Hall, Joe Manganiello, Jason Sudeikis
Kategorie: komedia
Czas trwania: 105 min.
Recenzja została pierwotnie opublikowana 6 sierpnia 2016 roku.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"