"Pewnego razu w Meksyku: Desperado 2", czyli El Mariachi na wojennej ścieżce [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
El Mariachi dostaje szansę wyrównania rachunków z Barrillą, pomszczenia śmieci najbliższych, a przy okazji ocalenia życie prezydenta.

NASZA OCENA: 6/10

El Mariachi po śmierci żony Caroliny i córki nie jest już tym samym człowiekiem. Jeszcze raz będzie musiał jednak wyciągnąć z futerału na gitarę swą śmiercionośną broń – oto bowiem skorumpowany agent FBI Sheldon Sands daje mu szansę zabicia generała Marqueza, stojącego za zabójstwem najbliższych El Mariachiego. Sheldon ma w tym swój interes, śmierć Marqueza przybliży go bowiem do Barillo, którego z kolei obwinia o śmierć swego partnera. Barillo i Marquez są blisko związani – ten pierwszy zlecił nawet generałowi zabójstwo prezydenta Meksyku, gra więc toczy się o wysoką stawkę…

Trzeci już, i jak na razie ostatni, film Roberta Rodrigueza o przygodach El Mariachiego (poprzednie to „El Mariachi” i „Desperado”). Scenariusz powstał w 6 dni, sam film w 7 tygodni, w pośpiechu – Rodriguez miał w planach realizację drugiej i trzeciej części „Małych agentów”, a Hollywood groził strajk aktorów. I ten pośpiech trochę widać – obraz nie jest tak dopracowany (zwłaszcza jeśli chodzi o postacie drugoplanowe), jak chociażby „Desperado”. Zabrakło luzu i radosnej improwizacji, pojawiło się typowo hollywoodzkie myślenie „jeśli sequel, to musi być więcej, głośniej, bardziej widowiskowo”. A przecież największą siłą poprzednich części nie były efektowne strzelaniny same w sobie – atutem był klimat, w jakim zostały pokazane. Teraz mamy do czynienia z przejaskrawionym pod każdym względem akcyjniakiem, utrzymanym w klimacie zdecydowanie bardziej serio niż miało to miejsce wcześniej. Mniej jest finezji, więcej kul, mniej dowcipu, więcej wybuchów…

Film broni się znakomitą obsadą, na czele z Antonio Banderasem, Johnnym Deppem (w walce o rolę agenta Sheldona pokonał między innymi George’a Clooneya, Bruce’a Willisa i Nicolasa Cage’a), Salmą Hayek, Willemem Dafoe, a nawet… Enrique’em Iglesiasem, ładnie prezentują się plenery, robi wrażenie montaż i efekty, ale brakuje jednak tego czegoś, co sprawiało, że „Desperado” podbił serca milionów.

Beata Cielecka

"Pewnego razu w Meksyku: Desperado II" w tv - sprawdź datę emisji.

WRÓĆ DO PROGRAMU TV!

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn