"Snowpiercer: Arka przyszłości". Ekranizacja kultowego komiksu [RECENZJA]

Monika Somla
Monika Somla
"Snowpiercer: Arka przyszłości"media-press.tv
"Snowpiercer: Arka przyszłości"media-press.tv
Ciekawa wizja plastyczna wagonowych mikrokosmosów i tak nie pomaga nam przełknąć nielogiczności i absurdów fabuły.

NASZA OCENA: 4/10

W 2031 roku na naszej planecie życie zamiera pod warstwą śniegu i lodu. Sprawcami ochłodzenia klimatu są sami ludzie, którzy nieudolnie próbowali zatrzymać efekt cieplarniany. Jedynym miejscem na Ziemi, w którym panują warunki pozwalające na przeżycie, jest przemierzający ją bez ustanku, samonapędzający się i samowystarczalny pociąg. Każdy jego wagon przeznaczony jest do wykonywania określonego zadania, żaden nie może funkcjonować bez pozostałych. Wszystkie wagony są wypełnione ludźmi, których pozycja społeczna jest tym niższa, im dalej od czoła pociągu. Ostatnie wagony to wagony nędzarzy żyjących w tragicznych warunkach. Planują oni przeprowadzenie rewolucji, a w tym celu muszą przedostać się na początek pociągu.

Film jest ekranizacją francuskiego komiksu „Le Transperceneige" i chwilami bylibyśmy za tym żeby tym komiksem pozostała, zwłaszcza pod koniec filmu gdy pytania „jak?", „po co?" i „dlaczego?" zaczynają cisnąć nam się na usta. W filmie pociąg jest metaforą państwa, którego wizja ma w sobie wiele z Orwella i Goldinga. Każdy kolejny wagon to rządząca się własnymi prawami zorganizowana społeczność przypominająca nam, a to partyjne agitki, a to jakąś wiecznie trwającą dyskotekę. Nad wszystkim czuwa jednak Wielki Brat, który widzi wszystko, a niepokornych każe np. „zamrożeniem” kończyny. Film w ogóle jest dosyć brutalny, bo społeczny bunt oznacza oczywiście walkę między społecznościami, a buntownikami, która chwilami wypada znakomicie, a chwilami groteskowo. Scenariusz zawiera wiele logicznych dziur, im dalej rozwiązania tym z tym gorzej. Złe wrażenie niweluje bardzo ciekawa wizja poszczególnych mikrokosmosów. Dobrze wypadła karykaturalna, niemal nie do poznania Tilda Swinton, czy przerażająca, indoktrynująca dzieci, Alison Pill, jako nauczycielka grająca w klimacie „ZMP-ówki” piorąca dzieciom mózgi. Ciekawy John Hurt i niezły Jamie Bell.

Beata Cielecka

"Snowpiercer: Arka przyszłości" w tv. Sprawdź datę emisji!

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn